Tel. +48 660 664 393. dr hab. Dominika Żukowska-Gardzińska prof. ucz. d.zukowska-gardzinska@mt514.pl. Dr Justyna Chrabka. j.chrabka@mt514.pl. ©Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Zapraszamy na międzynarodową konferencję naukową - Papież światu - 45-lecie pontyfikatu Jana Pawła II.
Dziś, 2 kwietnia, przypada 17. rocznica śmierci Jana Pawła II. Publikujemy zbiór faktów, opinii i ciekawostek dotyczących najważniejszych dzieł papieża Polaka. Jan Paweł II ogłosił 14 encyklik, czyli najwyższej rangi urzędowych dokumentów, jakie papieże kierują do całego Kościoła. Pierwszą zatytułowaną "Redemptor hominis" papież Wojtyła podpisał 4 marca 1979 r.; ostatnią "Ecclesia de Eucharistia" – 17 kwietnia 2003 r. Pierwszą encyklikę papież ogłosił niespełna pięć miesięcy po objęciu Stolicy Piotrowej. Encyklika miała charakter niejako programowy. Zawiera bardzo wyraźny apel o respektowanie obiektywnych i nienaruszalnych praw człowieka, co stanowiło niezwykle charakterystyczny rys całego pontyfikatu Jana Pawła II, nazywanego "papieżem praw człowieka". Autor wskazywał na rozziew między stałym postępem cywilizacyjnym a rozwojem moralności i etyki, który "zdaje się, niestety, wciąż pozostawać w tyle". Encyklika uznawana jest za wykład chrześcijańskiego humanizmu. Powracając po latach do treści “Redemptor hominis” papież nazwał tę encyklikę “wielkim hymnem radości na cześć faktu, że człowiek został odkupiony przez Chrystusa”. Katechizm Kościoła katolickiego ogłoszony 7 grudnia1992, w ciągu pierwszych 10 lat od wydania przetłumaczony został na 50 języków świata i przekroczył nakład 10 milionów egzemplarzy. Dzieło będące owocem dziesięcioletniej pracy specjalnego papieskiego zespołu ekspertów publikowały nie tylko wydawnictwa katolickie a przyjęte zostało bardzo przez chrześcijański świat a nawet inne religie. „Kościołem katolickim interesuje się wyraźnie więcej ludzi, niż przypuszczaliśmy” – tak wielki sukces komercyjny „Katechizmu Kościoła katolickiego skomentował przewodniczący komitetu redakcyjnego tego dzieła, biskup Christoph Schönborn z Wiednia. W związku z jubileuszem 2000 lat chrześcijaństwa papież wydał list apostolski "Tertio millenio adveniente" (10 listopada 1994 r.). Miał on być przygotowaniem "nowej wiosny życia chrześcijańskiego". Dla Jana Pawła II największym wyzwaniem Kościoła byłą realizacja ducha Soboru Watykańskiego II. Papież zawarł w Liście nowatorskie idee pisząc np. o konieczności uczynienia rachunku sumienia Kościoła za winy dokonane w przeszłości przez dzieci Kościoła. Tu także znajduje się piękne sformułowanie o "ekumenizmie męczenników", czyli pochodzącej z różnych Kościołów wspólnocie świętych, która "mówi głośniej aniżeli podziały". „Tertio millenio adveniente” to „klucz do pontyfikatu” Jana Pawła II – ocenił Jerzy Turowicz, redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”, dostrzegając, że dokument zawiera wszystkie kluczowe idee, które papież starał się realizować podczas swojego pontyfikatu. Cennym świadectwem myśli i przeżyć Karola Wojtyły z lat krakowskich jest książka Jana Pawła II “Wstańcie, chodźmy! (2004), którą Autor określił jako "medytacje o powołaniu biskupim". Papież wspomina "czas zmagania z komunizmem", pasterkach odprawianych w mróz, pod gołym niebem na placu budowy kościoła w Nowej Hucie, wspomina tętniący życiem dom biskupi i mnóstwo postaci – biskupów, księży i świeckich, z którymi zetknął go los podczas 20 lat dynamicznego duszpasterstwa biskupa krakowskiego. Na 160 stronach papież zmieścił zarówno refleksje teologiczne o istocie biskupstwa jak i wiele konkretnych rad dla współczesnych duszpasterzy a także sporo smakowitych anegdot i informacji okraszonych humorem, z którego Karol Wojtyła słynął przez całe życie. Dokumentem doskonale wpisującym się we współczesnego ducha "ubóstwienia" rozumu i tendencji do wykluczania wszystkiego co "nie naukowe" i "racjonalne" była trzynasta encyklika – "Fides et ratio" (Wiara i rozum) z 14 wrzesnia1998 r. Papież podkreślił że nie ma sprzeczności pomiędzy wiarą i rozumem i wzywa do odważnego odbudowania więzi pomiędzy nimi. Przekonuje, że "odpowiedzią na odwagę wiary musi być odwaga rozumu". Czternasta encyklika „Ecclesia de Eucharistia” z 17 kwietnia 2003 r. stanowi medytację o Eucharystii, która jest trudną do pojęcia tajemnicą. Dokument zawiera przejmujące sformułowania teologiczne, na przykład takie: „Możemy powiedzieć, że nie tylko ‘każdy z nas przyjmuje Chrystusa’, lecz także ‘Chrystus przyjmuje każdego z nas”. Książka „Pamięć i tożsamość”, wydana została kilka tygodni przed śmiercią Jana Pawła II. Także dlatego traktować ją można jako rodzaj intelektualnego testamentu. Karol Wojtyła – wielki świadek XX wieku – dzieli się przemyśleniami całego życia o przyczynach nazizmu i komunizmu, o złu w historii i „mierze” jakiej wyznacza jej Opatrzność; o narodzie, patriotyzmie, polskości, Europie. Mistyk patrzy na historię i przypomina o ewangelicznych fundamentach, bez których nie sposób budować historii: ani indywidualnej, ani zbiorowej. „Pamięć i tożsamość” inspirowana była pytaniami jakie skierowali do papieża filozofowie ks. Józef Tischner i Krzysztof Michalski (współorganizator spotkań naukowców w papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo). Papież trzymał na kolanach kartki z pytaniami, ale wymiana zdań toczyła się swobodnie i – jak wspomina Michalski – często odbiegała od scenariusza, zaś głównym wątkiem rozmowy była wiara Karola Wojtyły – „jej konsekwencje w zetknięciu ze społeczna i polityczną rzeczywistością”. Wielkim traktatem o grzechu, pojednaniu i pokucie jest adhortacja apostolska „Reconciliatio et paenitentia” (1984). Papież pisze nie tylko o grzechu i pojednaniu z perspektywy pojedynczego człowieka, ale uświadamia światu niegodziwości, których dopuszczają się całe społeczeństwa. Wśród takich bolesnych zjawisk naszych czasów wymienił deptanie podstawowych praw człowieka, dyskryminację (rasową, kulturalną, religijną), przemoc, terroryzm, tortury, nagromadzenie broni, niesprawiedliwy podział zasobów świata. Źródło: KAI / tk Tworzymy dla Ciebie Tu możesz nas wesprzeć.
JanPaweł II zmarł 18 lat temu w wigilię niedzieli miłosierdzia Bożego 2 kwietnia 2005 r. o godz. 21.37 w Watykanie. Miał 84 lata. W tym roku w rocznicę śmierci papieża ulicami wielu 10 ciekawostek o Janie Pawle II 17 maja 20 19:24 18 maja 1920 roku urodził się Karol Wojtyła. Jan Paweł II był biskupem Rzymu przez prawie 27 lat. W tym czasie złamał wiele schematów. W 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II przypominamy 10 najciekawszych faktów z jego życia i pontyfikatu. Data utworzenia: 17 maja 2020 19:24 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj. Ciekawostkąjest to, że Kodeks Prawa Kanonicznego zatwierdzony przez Jana Pawła II, w odróżnieniu od kodeksu z 1917 roku, w żaden sposób nie penalizuje homoseksualizmu. Akty homoseksualne księży są taktowane na równi z aktami heteroseksualnymi i podpadają pod kanon mówiący ogólnie o przestępstwie przeciw VI przykazaniu Dekalogu.
zapytał(a) o 14:17 Co było najważniejsze w pontyfikacie Jana Pawła czym nie wolno nam zapomnieć? prosze pomóżcie! co było najważniejsze w pontyfikacji Jana Pawła czym nie wolno nam zapomnieć? Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2011-04-28 14:18:12 Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 14:20 [LINK]Masz tu 25 kluczowych wydarzeń pontyfikatu Jana Pawła II. karszar odpowiedział(a) o 14:18 O tym, że ukrywał afery pedofilskie wśród księży. JDM odpowiedział(a) o 14:18 "wymagajcie od siebie, choćby od Was nie wymagano" blocked odpowiedział(a) o 14:31 Tuszowanie pedofilii wśród księży rzecz jasna. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
\n \n10 ciekawostek z pontyfikatu jana pawła ii
RozmawiałStanisław Karnacewicz (PAP) Pontyfikat Jana Pawła II był wyjątkowy w historii Kościoła i był to pierwszy pontyfikat w historii, który miał charakter globalny - mówi w wywiadzie dla PAP watykanista red. Jacek Moskwa z okazji przypadającej 16 października 40. rocznicy wyboru Karola Wojtyły na papieża.

Jan Paweł II (właściwie Karol Wojtyła) – polski duchowny rzymskokatolicki. Od 16 października 1978 do 2 kwietnia 2005 papież i Suweren Państwa Watykańskiego. Krótki życiorys Jana Pawła IIBiografia rozszerzona Jana Pawła IICiekawostki o Janie Pawle IICytaty Jana Pawła IIŹródła Krótki życiorys Jana Pawła II Jan Paweł II, czyli Karol Wojtyła, przyszedł na świat 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Rodzina żyła skromnie. Jedynym żywicielem rodziny był ojciec. Młody Karol chodził do gimnazjum. Później podjął studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wojna zastała go więc w Krakowie. Do tego zmarł ojciec. Podjął więc pracę fizyczną w kamieniołomie, zakładach chemicznych i oczyszczalni sody. Podejmował też wysiłki artystyczne, takie jak udział w podziemnym Teatrze Rapsodycznym oraz tworzenie poezji. Rzecz jasna myślał wtedy też o posłudze kapłańskiej, dlatego wstąpił w 1942 roku do Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Krakowie. W ślad za tym podjął konspiracyjne studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Rok 1946 oznaczał dla Wojtyły profesję subdiakona. Tuż potem przyjął święcenia kapłańskie. Po wojnie natomiast podjął studia w Rzymie na Papieskim Międzynarodowym Athenaeum Angelicum. Studia ukończył. Doktoryzował się zostając wkrótce doktorem teologii. Był już wtedy w parafii św. Floriana w Krakowie. Od 1956 wykładał etykę na KUL. W 1957 roku zdobył habilitację. W roku 1958 został mianowany biskupem pomocniczym Krakowa oraz biskupem tytularnym Umbrii. Niestrudzenie pracował w dziedzinie teologii, publikując swoją „Miłość i odpowiedzialność” z roku 1960 oraz pozycję pt. „Osoba i czyn”. W roku 1963 Karol Wojtyła został arcybiskupem metropolitą krakowskim. 16 października 1978 roku został papieżem. Zdążył mianować 232 kardynałów oraz ogłosić 1318 błogosławionych i 478 świętych. Oprócz 43 listów apostolskich, napisał 11 konstytucji, 14 adhortacji i aż 14 encyklik. Przeżył zamach terrorystyczny na swe życie. 2 kwietnia 2005 roku Jan Paweł II zmarł. Biografia rozszerzona Jana Pawła II Jan Paweł II – właśc. Karol Wojtyła, przyszedł na świat 18 maja 1920 roku w Wadowicach, małej miejscowości pod Krakowem. Tam też ochrzczony. Imię Karol rodzice wybrali mu by uczcić ostatniego cesarza Austrii, Karola Habsburga. Żyli skromnie. Jedynym żywicielem rodziny był ojciec, zajmujący funkcje porucznika w Powiatowej Komendzie Uzupełnień. Młody Karol cieszył się sympatią, przejawiając talent do sportu, który wyraźnie go pociągał. Podobnie było z nauką w gimnazjum, gdzie nie miał żadnych problemów edukacyjnych, do tego zdradzał zainteresowania religijne. Szczególnie interesowała go polonistyka, w związku z czym podjął studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. Zamieszkał więc w Krakowie. Tymczasem wybuchła wojna, a na domiar złego po śmierci ojca w 1941 roku Karol Wojtyła pozostał bez rodziny i środków do życia. Podejmował wówczas wysiłki edukacyjne by kształcić się najbardziej jak to tylko możliwe. Działał wówczas w konspiracji Teatr Rapsodyczny, pod auspicjami podziemnej organizacji narodowo-katolickiej Unia. Tam też się udzielał. Oddawał się przy tym działalności poetyckiej, która ukazywała się pod pseudonimem Andrzej Jawień. Miało się okazać, że pasja poetycka przetrwała u niego długie lata. Nie mogło to być rzecz jasna źródło utrzymania, dlatego Karol podjął pracę jako pracownik fizyczny, początkowo w kamieniołomie w Zakrzówku, później w zakładach chemicznych, a następnie w oczyszczalni sody w Borku Fałęckim, mając już wówczas w perspektywie posługę kapłańską. W 1942 roku, ciągle pracując, zasilił Metropolitalne Seminarium Duchowne w Krakowie. Stawiał wyraźnie na swe gruntowne wykształcenie, co spowodowało, że w końcu rozpoczął konspiracyjne studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego. W 1946 roku został subdiakonem, by tuż potem przyjąć święcenia kapłańskie. Po wojnie wyruszył do Rzymu celem podjęcia studiów na Papieskim Międzynarodowym Athenaeum Angelicum (obecnie Papieski Uniwersytet św. Tomasza z Akwinu). W roku 1948 ukończył studia z dyplomem summa cum laude. W roku 1949 przeniesiono go do parafii św. Floriana w Krakowie. Wyszedł tam z inicjatywą chóru gregoriańskiego, który dzięki niemu powstał. Rozwijał przy tym swoją pasję do gór, ale przede wszystkim do teologii, w związku z czym w 1948 roku otrzymał tytuł doktora teologii. Rozpoczął wówczas od razu przewód habilitacyjny, ukończony w 1957 roku, natomiast już rok wcześniej objął za to katedrę etyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Rok 1958 była dla Karol Wojtyły przełomowy, bowiem został wówczas mianowany biskupem pomocniczym Krakowa oraz biskupem tytularnym Umbrii. Niestrudzenie pracował, dzięki czemu powstały jego prace teologiczne, jak między innymi „Miłość i odpowiedzialność” z roku 1960 oraz dziewięć lat później „Osoba i czyn”. Wziął też czynny udział w obradach Soboru Watykańskiego II. Jeszcze w roku 1963 Karola Wojtyłę mianowano arcybiskupem metropolitą krakowskim. Następnie został mianowany kardynałem. Jego kościołem tytularnym został kościół św. Cezarego Męczennika na Palatynie. Był to powód, dla którego rozpoczął pracę wizytacyjną parafii i klasztorów. To wówczas, w roku 1965 Karol Wojtyła otworzył proces beatyfikacyjny siostry Faustyny Kowalskiej. Odznaczał się dobrym i ścisłym utrzymywaniem kontaktów z inteligencją krakowską, zwłaszcza ze środowiskiem artystycznym i naukowym. Wzrastała dzięki temu jego myśl humanistyczna, dojrzewał jako twórca i myśliciel. Zbudował w ten sposób autorytet, będąc obok Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego postacią najważniejszą Episkopatu Polski, metropolitą krakowskim. Został wybrany papieżem 16 października 1978 roku około godziny Msza św. inaugurująca pontyfikat transmitowano radiem i telewizją na wszystkie kontynenty. Nabrało to wyjątkowego znaczenia w kraju, gdzie wybór papieża oznaczał całkowite novum w sytuacji wierzących. Rozpoczął się wówczas zatem pontyfikat pierwszego polskiego papieża, którego wybór kazał inaczej spojrzeć nie tylko na jego własną sylwetkę, ale całą geopolitykę, bowiem określił kształt polityki zarówno w Polsce, jak i na świecie, papież, który odbył 102 pielgrzymki zagraniczne na wszystkich kontynentach i do krajów, gdzie głowa państwa Watykańskiego pojawiała się pierwszy raz. Rozmach jego pontyfikatu określał choćby sam ten fakt, że zdążył mianować 232 kardynałów oraz ogłosić 1318 błogosławionych (w tym 154 Polaków) i 478 świętych. Te nieprawdopodobne dane dotyczyły też jego twórczości, ponieważ oprócz 43 listów apostolskich, napisał 11 konstytucji, 14 adhortacji i aż 14 encyklik. Za punkt orientacyjny swego pontyfikatu Jan Paweł II przyjął orędzia do młodzieży, którym poświęcił szczególną uwagę. Wpłynął na przykład całokształtem swej działalności na fakt, iż ONZ ogłosiła w 1985 roku Międzynarodowym Rokiem Młodzieży. Wówczas to Jan Paweł II napisał list apostolski na temat roli młodości jako okresu szczególnego kształtowania drogi życia, zapoczątkowując tradycję Światowych Dni Młodzieży. Warto też w tym miejscu zaznaczyć, że był jak na papieża bardzo młody, bo w momencie wyboru na głowę Kościoła miał zaledwie 58 lat. Budził tymczasem nienawiść pewnych kręgów politycznych, był bowiem solą w oku ustrojów totalitarnych. 13 maja 1981, podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie turecki zamachowiec wystrzelił w jego kierunku z małej odległości pociski, godzące go w dwa miejsca, nieomal śmiertelnie. Operacja ratująca mu życie trwała kilka godzin, po czym już nigdy nie miał dojść do pełni sił witalnych. Później odwiedził zamachowca w więzieniu, któremu wybaczył i poświęcił modlitwę. Od tamtego momentu cierpienie zostało również tematem wielu papieskich przemyśleń, co odnalazło też swoje miejsce w publikacjach. Swój stan zdrowia powierzył Matce Boskiej Fatimskiej. Początek lat 90. przyniósł niestety chorobę Parkinsona. Ani myślał jednak o rezygnacji ze swej funkcji, podczas gdy stan jego zdrowia systematycznie się pogarszał. Bywał często w szpitalu. Drastycznie stan jego zdrowia pogorszył się wraz z nadejściem lat dwutysięcznych. Medycyna stawała się wobec stanu jego zdrowia bezradna. 2 kwietnia 2005 roku Jan Paweł II, pomimo modlitw tysięcy zgromadzonych wiernych, zmarł. Jeszcze tego samego roku Benedykt XVI uruchomił natychmiastowe rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II, tym samym udzielił dyspensy w związku z koniecznością zachowania w takich przypadkach pięcioletniego okresu od śmierci kandydata, jaki przewiduje prawo kanoniczne. W roku 2009 papież Benedykt XVI podpisał dekret o uznaniu heroiczności cnót Jana Pawła II, który był równoznaczny z zamknięciem zasadniczej części jego procesu beatyfikacyjnego, a to w związku z cudem uzdrowienia przez Jana Pawła cierpiącej zakonnicy. W dniu 30 września roku 2013 papież Franciszek ogłosił, że kanonizacja Papieża-Polaka odbędzie się w niedzielę Bożego Miłosierdzia, 27 kwietnia 2014 r. w Rzymie. Co też się stało. „Dotknąć świętości. Świadectwo o Janie Pawle II” jest książką autorstwa Mario Arturo i Roberta Skrzypczaka, która przybliża sylwetkę tego niezwykłego człowieka. Ciekawostki o Janie Pawle II Szczególną uwagę Jan Paweł II poświęcił młodzieży, a to jako papież, który w momencie wyboru na urząd miał zaledwie 58 lat – będąc najmłodszym papieżem w historii tradycję Światowych Dni solą w oku ustrojów totalitarnych. 13 maja 1981, podczas audiencji generalnej na Placu św. Piotra w Rzymie turecki zamachowiec dwukrotnie raził papieża z pistoletu. Światkami zamachu były miliony wiernych przed telewizorami. Operacja ratująca mu życie trwała kilka godzin. Odwiedził później zamachowca w więzieniu – wybaczył mu i poświęcił modlitwę. Prawdopodobnie zamach ten był jedną z przepowiedni lat 90. przyniósł papieżowi niestety chorobę roku 2009 papież Benedykt XVI podpisał dekret uznający heroiczność cnót Jana Pawła II, który był równoznaczny z zamknięciem zasadniczej części jego procesu beatyfikacyjnego. Kanonizacja papieża-Polaka odbyła się w niedzielę Bożego Miłosierdzia, 27 kwietnia 2014 r. w Rzymie. Cytaty Jana Pawła II „13 maja 1981 r. jedna ręka trzymała pistolet, a inna prowadziła kulę… Odczułem ową niezwykłą macierzyńską troskę i opiekę, która okazała się mocniejsza od śmiercionośnej kuli.” „Antysemityzm jest grzechem przeciwko Bogu i ludzkości.” „Bóg jest pierwszym źródłem radości i nadziei człowieka.” „Całym sobą płacisz za wolność – więc to wolnością nazywaj, że możesz, płacąc ciągle na nowo, siebie posiadać.” „Czego szukacie?…Pozwólcie, że jeszcze raz zapytam: czego szukacie? Albo lepiej – kogo szukacie?… Odpowiedź może być tylko jedna: szukacie Jezusa Chrystusa! Jezusa Chrystusa, który jednak wychodzi pierwszy na poszukiwanie was… Nie sądźcie nigdy, że w Jego oczach jesteście nieznajomymi, niczym puste liczby tworzące anonimowy tłum. Chrystus ceni każdego z was, każdego osobiście zna i gorąco kocha.” Źródła

Każde świadectwo wiary jest świadectwem życia człowieka, a nie urzędu, dlatego każde jest niepowtarzalne. Siła świadectwa jest większa niż siła słów. Nasze czasy — powiedział Paweł VI — bardziej niż nauczycieli wiary potrzebują jej świadków. Kto nie pojął, czym w życiu Jana Pawła II jest wiara, ten nie pojął jego

Home Książki Religia 1001 rzeczy, które warto wiedzieć o Janie Pawle II 1001 rzeczy, które warto wiedzieć o Janie Pawle II, to książka zbierające interesujące fakty, zdarzenia, wypowiedzi i anegdoty dotyczące Ojca Świętego. Układ książki obejmuje zarówno poszczególne etapy życia Karola Wojtyły ? Jana Pawła II, oraz istotne tematy jego pontyfikatu. Wśród 1001 ciekawych informacji i wiadomości można odnaleźć wiele nieznanych i często zaskakujących treści. Krótka forma jednostek zachęca do lektury. Pozycja jest niezastąpioną w przygotowaniu do wszelkiego rodzaju konkursów poświęconych znajomość dzieła i życia Jana Pawła II . Tomasz Królak ? wiceprezes Katolickiej Agencji Informacyjnej, znany dziennikarz, autor artykułów i książek, znawca tematyki poświęconej Janowi Pawłowi II Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni. Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie: • online • przelewem • kartą płatniczą • Blikiem • podczas odbioru W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę. papierowe ebook audiobook wszystkie formaty Sortuj: Książki autora Podobne książki Oceny Średnia ocen 7,4 / 10 10 ocen Twoja ocena 0 / 10 Cytaty Powiązane treści

JanaPawła II. źródło: IAR, fot. Getty Images/Allan Tannenbaum. 43 lata temu, 22 października 1978 roku, papież Jan Paweł II zainaugurował swój pontyfikat. Na placu św. Piotra w Rzymie sprawował mszę pontyfikalną. Kilka dni wcześniej, 16 października, został wybrany przez konklawe, obradujące po śmierci Jana Pawła I.

Jan Paweł II był pierwszym papieżem czytającym bez okularów. Był również pierwszym papieżem noszącym zegarek na rękę. Poza tym Karol Wojtyła był również pierwszym papieżem jeżdżącym na nartach, uprawiającym wspinaczkę górską, pływającym kajakiem. Pierwszym w dziejach Słowianinem wybranym na głowę Kościoła. Był również największym podróżnikiem wszechczasów spośród wszystkich papieży. Jan Paweł II w ciągu swego pontyfikatu beatyfikował 1338 osób, kanonizował 487 osób; odbył 104 zagraniczne pielgrzymki, był 9 razy w Polsce w latach: 1979, 1983, 1987, w roku 1991 - dwukrotnie (w czerwcu i sierpniu), następnie w latach 1995, 1997, 1999 i w roku 2002. Wielkim marzeniem papieża Jana Pawła II była pielgrzymka do prawosławnej Rosji i do Chin, nigdy do niej nie doszło. Bardzo lubił wadowickie kremówki, na które chodził z kolegami po maturze. Podczas wszystkich podróży zagranicznych przebył ponad 1 650 900 km, co odpowiada ponad 30-krotnemu okrążeniu Ziemi wokół równika i trzykrotnej odległości między Ziemią a Księżycem. Był z kolei od św. Piotra 264 papieżem w historii Kościoła. Oto kilka anegdot z życia Jana Pawła II. Szklana klatka Papież był bardzo niezadowolony z tego, że obwozi się go w szklanej klatce. Pomysłu tego broniła pewna Polka, mając możliwość rozmowy z Janem Pawłem II w Krakowie. - Ta klatka zmniejsza jednak ryzyko - tłumaczyła - Nic nie poradzimy, że się lękamy o Waszą Świątobliwość... - Ja też - uśmiechnął się Papież - niepokoję się o swoją świątobliwość. Wszyscy sobie poszli Któregoś wieczoru, podczas szpitalnej rekonwalescencji w klinice Gemelli po zamachu na Placu świętego Piotra, Papież wyszedł ze swojego pokoju na opustoszały korytarz. Rozejrzał się i powiedział: "Ładne rzeczy, wszyscy sobie poszli, a mnie zostawili!" Podryw na księdza Pewnego razu Karol Wortyła wybrał się na samotną wycieczkę w góry. Ubrany sportowo, wyglądał tak, jak wielu innych turystów. W trakcie wędrówki spostrzegł, że zapomniał zegarka, podszedł więc do opalającej się na uboczu młodej kobiety i już miał zapytać o godzinę, gdy ta uśmiechnęła się. - Zapomniał pan zegarka, co? - A skąd pani wie? - zapytał zaskoczony Wojtyła. - Z doświadczenia - odrzekła. Jest pan dziś już dziesiątym mężczyzną, który zapomniał zegarka. Zaczyna się od zegarka, potem proponuje się winko, wieczorem dansing... - Ależ proszę pani, ja jestem księdzem - przerwał jej zawstydzony Wojtyła - Wie pan - odpowiedziała rozbawiona nieznajoma - podrywano mnie w różny sposób, ale na księdza to pierwszy raz. Jeździć po kardynalsku Pewnego razu zapytano Karola Wojtyłę, czy uchodzi, aby kardynał jeździł na nartach. Wojtyła uśmiechnął się i odparł: - Co nie uchodzi kardynałowi, to źle jeździć na nartach! Przeprosiny Metropolita krakowski Karol Wojtyła przyjechał na pogrzeb sufragana częstochowskiego, biskupa Stanisława Czajki, niemal w ostatniej chwili. Witając się ze zgromadzonymi na uroczystości biskupami, jakoś pominął biskupa z Siedlec. Rychło jednak się spostrzegł, wrócił, podszedł do pominiętego i powiedział: - Świnia jestem, nie przywitałem Księdza Biskupa! Pożegnanie biskupów Po jednym ze spotkań Papież pożegnał polskich biskupów słowami znanej pieśni: "O cześć wam, panowie magnaci!" Więcej już nic nie powiem Przed ponad 25 laty Papież w ten sposób zakończył pierwszą audiencję dla Polaków: "Więcej już nic nie mówię, bo jeszcze bym coś takiego powiedział, że później Kongregacja Nauki Wiary musiałaby się do mnie dobrać". Opaleni kardynałowie Pod koniec pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, w czerwcu 1979 roku, upływającej pod znakiem upałów, Papież oznajmił, że jej pierwszy efekt jest już widoczny - opalili się towarzyszący mu kardynałowie. Jakoś człapię Podczas czwartej pielgrzymki do Ojczyzny, w Olsztynie, dziennikarzowi "Gazety Wyborczej" udało się wychylić głowę ponad tłum i zapytać Jana Pawła II o zdrowie. - "A jakoś człapię" - odpowiedział Papież. Złość piękności szkodzi Przed kilku laty - wspomina watykański korespondent Telewizji Publicznej, Jacek Moskwa - po modlitwie "Anioł Pański" Jan Paweł II przemawiał, niemal krzycząc. Zaraz potem, podczas audiencji w Pałacu Apostolskim, Moskwa prosił Papieża, aby na siebie uważał, bo jego chrypka zaniepokoiła dziennikarzy. - To ze złości - usprawiedliwiał się Papież. A odchodząc dodał: - A złość piękności szkodzi. Z Wami dziecinnieję Podczas jednej ze swoich wizytacji rzymskich parafii Papież - jak to miał w zwyczaju - wdał się w rozmowę z dziećmi. - Wy jesteście młodzi, a ja już jestem stary - powiedział. - Nie, nie jesteś stary - gromko zaprotestowały dzieci. - Tak, ale jak jestem z wami, to dziecinnieję - replikował Papież. Mów mi wujaszku Podczas pierwszej wizyty w USA Papież spotkał się z rodziną prezydenta Jimmy'ego Cartera. Pięcioletnia wówczas wnuczka prezydenta, mając kłopoty z wygłoszeniem powitania, powtarzała w kółko: - Jego Świątobliwość, Jego Świątobliwość. Papież, chcąc wybawić dziewczynkę z kłopotów, wziął ją w ramiona i powiedział: - Mów mi wujaszku. Papieskie wagary Podczas powitania w Monachium Papież spytał licznie obecne dzieci: - "Dano wam dziś wolne w szkole?". - "Tak" - wrzasnęła z radością dzieciarnia. - "To znaczy - skomentował Jan Paweł II - że papież powinien częściej tu przyjeżdżać". Jak się czuje piesek Jeden z watykańskich prałatów chciał się nauczyć polskiego, więc sprowadził sobie nasz elementarz. Nauka była jednak tak pospieszna, że kiedy chciał się nową umiejętnością pochwalić przed Ojcem Świętym, coś mu się pomyliło i zamiast: "Jak się czuje Papież", rzekł: "Jak się czuje piesek?". Papież spojrzał na niego zdumiony, po czym odpalił: "Hau, hau". Jan Paweł - Pawłowi Podczas pierwszej pielgrzymki do Niemiec zebranym na mszy tak spodobały się cytowane przez Papieża słowa św. Pawła, że przerwali mu i zaczęli bić brawo. Kiedy Ojciec Święty znów doszedł do głosu, przerywając przygotowaną mowę, stwierdził: "Dziękuję w imieniu świętego Pawła". To tylko wasza konstytucja W ostatnim dniu pielgrzymki do Polski w 1983 roku podczas pożegnania na lotnisku, generał Jaruzelski poskarżył się Papieżowi, że ten w swych homiliach niezwykle surowo potraktował reżim komunistyczny. - Ja jedynie przytaczałem artykuły waszej własnej konstytucji - odparł łagodnie Papież. Nie szumcie siostry nam W hiszpańskiej Avili, gdy szum czyniony przez rozradowane zakonnice stawał się już wprost nie do zniesienia, Papież wypalił: "Te siostry, które ślubowały milczenie, hałasują tu najgłośniej". Niech żyje łupież... Podczas ostatniej pielgrzymki w Pełpinie: - "Jak tak krzyczycie: 'Niech żyje papież', przypomina mi się, gdy ktoś się pomylił i krzyknął: 'Niech żyje łupież'. Ja was do tego nie zachęcam". Ech, popapieżyć Ojciec Święty do odwiedzającego Go polskiego księdza: - Poczekaj chwilę na mnie, muszę trochę popapieżyć. Papież nie da sobą kręcić Podczas drugiej pielgrzymki do Ojczyzny w 1983 roku tłumy krakowian gromadziły się przed domem arcybiskupów, który był rezydencją Ojca Świętego. Ludzie ani myśleli rozstać się ze stojącym w oknie papieżem i bez końca przedłużali dialog z nim. Wreszcie Ojciec Święty powiedział: "Cztery lata temu kręciliście mną, jak chcieli, a teraz już jestem starym papieżem i nie dam sobą kręcić". Ten to ma dech W czasie tej samej pielgrzymki, 22 czerwca 1983 roku, na krakowskich błoniach odbyła się beatyfikacja dwóch powstańców styczniowych - brata Alberta Chmielowskiego i ojca Rafała Kalinowskiego. W trakcie ceremonii buchnął nagle z kadzielnicy wielki płomień, z którym nie mogli sobie poradzić ani ministranci, ani księża koncelebranci. Wreszcie ówczesny ceremoniarz papieski ks. John Magee, Irlandczyk, dmuchnął tak skutecznie, że płomień zgasł i z kadzielnicy począł unosić się upragniony dymek. Wydarzenie nie uszło uwagi Ojca Świętego, który, sięgając po kadzidło, powiedział z uznaniem o swoim ceremoniarzu: "Ten to ma dech!". Czy Wyborcza wybiera Papieża Reporter "Gazety Wyborczej" podczas pielgrzymki Jana Pawła II w 1991 roku nie posiadał się ze szczęścia, kiedy stanął "oko w oko" z Papieżem, gdy ten wychodził ze swojego dawnego kościoła parafialnego w rodzinnych Wadowicach. Rozradowany krzyknął: - "Pozdrowienia od polskich dziennikarzy dla Ojca Świętego". - "A Pan gdzie pracuje?" - zapytał dociekliwie Jan Paweł II I tu pod reporterem ugięły się nogi, bo pomyślał sobie, że do Papieża doszły głosy, iż "Gazeta" pisze czasem krytycznie o Kościele. Odpowiedział jednak zgodnie z prawdą: "W Gazecie Wyborczej". Ojciec Święty jednak jak zwykle zachował klasę i zapytał z charakterystycznym dla siebie dowcipem: - "A będziecie tam wybierać?". Nie mądrz się, lecz módl Ojciec Jan Andrzej Kłoczowski, dominikanin, zapytał kiedyś Papieża, czy dojdzie do skutku planowane w roku jubileuszowym 2000 spotkanie przedstawicieli trzech wielkich religii: - Czy na Górze Synaj pojawią się chrześcijanie, muzułmanie i Żydzi? - dociekał zakonnik - Ty się nie wymądrzaj, ty się módl! - odpowiedział Ojciec Święty Czy protestanci wstaną wcześniej Podczas pierwszej pielgrzymki do Niemiec w 1980 roku jeden z dziennikarzy zagadnął Jana Pawła II, czy zgadza się z opinią, że za mało czasu poświęcił na rozmowy z protestantami. "W Moguncji mogę wstać o dwie godziny wcześniej, ażeby z nimi rozmawiać, ale czy oni też wcześniej wstaną?" - opowiedział Papież. Niesforny Papież Jak wiadomo podczas wizyty w 1999 roku w Polsce Jan Paweł II zachorował i z tego powodu odwołano jego wizytę w Gliwicach. Ojciec Święty nie dopuścił jednak do tego, aby to śląskie miasto było jedynym miejscem na trasie jego pielgrzymki, którego nie odwiedził. Niespodziewanie w ostatnim dniu wizyty, 17 czerwca, przybył do Gliwic, a zebranemu pół milionowi wiernych dziękował za "świętą cierpliwość dla Papieża". Posługując się gwarą śląską, Jan Paweł II tak oto dialogował z tłumem: - Widać, że Ślązak cierpliwy i twardy, bo ja bym z takim Papieżem nie wytrzymał. Ma przyjechać, nie przyjeżdżo, potem znowu ni ma przyjechać - przyjeżdzo. - Nic nie szkodzi - odparli wierni. - No, to dobrze. Jak nic nie szkodzi, to jakoś ze spokojnym sumieniem odjadę do Rzymu. Ja w tym wieku byłem papieżem W 1992 roku ojciec Leon Knabit został zaproszony na kolację do Ojca Świętego w pałacu watykańskim. W pewnym momencie Papież nieoczekiwanie zapytał: - "To ile ojciec ma właściwie lat?". - "Sześćdziesiąt trzy" - odparł benedyktyn. - O to w tym wieku ja już byłem papieżem - odrzekł Jan Paweł II. - Wiem o tym. Wiem i bardzo mi wstyd - powiedział ociec Leon i obaj wybuchnęli śmiechem. Kurczę jest tańsze Ksiądz Mieczysław Maliński, przyjaciel Ojca Świętego, podczas jednej ze swoich wizyt w domu papieskim nie posiadał się ze zdumienia, kiedy siostra usługująca do stołu papieżowi, przyniosła gospodarzowi na kolację rybę, a jemu podała na talerzu kurczaka. Ksiądz Mieczysław zapytał: "Dlaczego?" - Dostałeś kurczę, bo kurczę jest tańsze - oznajmił z uśmiechem Ojciec Święty. Kluger za Papieża? W 1997 roku, podczas wizyty w Zakopanem, Jan Paweł II spotkał się w "Księżówce" ze swoimi kolegami gimnazjalnymi Teofliem Bojesiem i Stanisławem Jurą. - Jak długo zamierza Wasza Świątobliwość zostać z nami w Polsce tym razem? - zapytał Jura - mam nadzieję, że przynajmniej miesiąc? - Och, nie - odpowiedział Jan Paweł II - muszę wracać do Rzymu pojutrze. Wiecie, że jestem papieżem. Mam dużo pracy w Watykanie. - Dlaczego uciekasz tak szybko - spytał Jura - Czyż nie zostawiłeś tam Jurka Klugera w zastępstwie? Znowu te ptopty W jednym z polskich miast, gdzie przygotowano na obiad kurczaka, Jan Paweł II miał powiedzieć z dezaprobatą: "Znowu te ptopty". Był też nauczycielem Była sesja zimowa. Czekaliśmy na ks. prof. K. Wojtyłę, który miał egzaminować z etyki. Po dwóch godzinach wszyscy rozeszli się do domów, poza jednym kolegą księdzem, który przez cały semestr nie był na ani jednym wykładzie ks. prof. Wojtyły, gdyż w tym czasie wyjeżdżał na wystawy malarstwa do Warszawy. Ksiądz profesor prosto z opóźnionego pociągu przyszedł pod salę egzaminacyjną. Wyglądał bardzo młodo, nie wyróżniał się wizualnie wśród księży studentów, którzy byli parę lat młodsi od niego. Ksiądz student pyta K. Wojtyłę, którego wcześniej nie widział na oczy: - Stary, ty też na egzamin? - Tak - odpowiedział zgodnie z prawdą ksiądz profesor, nie dodając ważnego szczegółu, że w charakterze egzaminatora. Ksiądz student zaczął ubolewać nad spóźnieniem egzaminatora, a tenże w mig zorientował się, że czekający nie uczęszczał na wykłady. Usiadł obok niego i zaczęli godzinną rozmowę związaną z zagadnieniami etyki, które były przedmiotem wykładów. Ksiądz student z podziwem popatrzył na ks. Wojtyłę i stwierdził: - Stary, jak ty jesteś obkuty! Proszę cię, jeśli przyjdzie ksiądz profesor, to nie wchodź przede mną na egzamin, bo z pewnością obleję! - Dobrze - zgodził się pokornie ks. Wojtyła - ale powiedz mi szczerze, dlaczego nie byłeś na ani jednym wykładzie? - Bo wiesz, panuje powszechna opinia, że jego wykłady są bardzo trudne i wręcz abstrakcyjne, ale gdyby miał taki dar przekazywania wiedzy jak ty, to słuchałbym go z największą przyjemnością. - Dobrze, to daj indeks - powiedział ksiądz profesor. - Co ty, żarty sobie stroisz? - zapytał ksiądz student, na co usłyszał: - Daj indeks, jestem Wojtyła - i ksiądz profesor wpisał oniemiałemu z przerażenia koledze 4+, z uwagą, by jednak w przyszłym semestrze zaczął uczęszczać na wykłady, by samemu wyrobić sobie sąd o wykładowcy. Tym pozornie małym wydarzeniem, o którym dowiedzieliśmy się natychmiast, zyskał taką sympatię, że bariera iluzorycznego strachu została pokonana na zawsze... Komu lektykę Papież głośno rozmyśla przy licznych współpracownikach: - Co ja zrobię z tymi sedia gestatoria (lektykami papieskimi)? Kurzą się, miejsce zajmują. Paweł VI sprzedał tiarę i pieniądze rozdał ubogim, ale komu ja to sprzedam? Wiem... (i tu pada nazwisko jednego z polskich biskupów). Tylko nie mówicie Papieżowi! Kiedy Papież przebaczył swojemu zamachowcy - Alemu Agcy - do Andre Frossarda zgłosił się pewien Polak, twierdząc, że wie na pewno, "jacy ludzie włożyli broń w rękę Turka". Frossard rzucił z pośpiechem: "Niech Pan tylko tego nie mówi Ojcu Świętemu! Jeszcze każe nam się za nich modlić!". Biskup i góral W czasie jednej z wędrówek po górach biskup Karol Wojtyła spotkał górala, który - widząc wędrowca utrudzonego i zakurzonego - zapytał go, kim jest. - Biskupem! - odpowiedział zziajany Karol - Jak wyście som biskupem, to jo jestem papieżem! - wzruszył ramionami góral. Najprzystojniejszy kardynał Kiedyś, podczas wizytacji jednej z podhalańskich parafii przejęta z wrażenia gaździna pomyliła przygotowany tekst powitania kardynała Karola Wojtyły i zamiast zatytułować go "najdostojniejszym", powiedziała "Witojcie nom najpsystojniejsy księze kardynale". On zaś spojrzał na nią z filuternym błyskiem w oku i odparł: "No, coś w tym jest". A co, nie wolno mi? Kiedy po Krakowie rozeszła się wieść, że 29 maja 1967 roku arcybiskup Karol Wojtyła został kardynałem, ojciec Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca, znany obecnie z prowadzenia programów telewizyjnych, pogratulował nominowanemu w typowy dla księży sposób: ukląkł na jedno kolano i pocałował go w rękę. Ku zaskoczeniu ojca Leona świeżo upieczony kardynał zrobił dokładnie to samo. - "Proszę księdza kardynała!" - zawołał zmieszany i zażenowany benedyktyn. - "A co, nie wolno mi?" - odparł z figlarnym uśmiechem przyszły papież. Wierszyki na różne okazje Podczas wypraw turystycznych ze studentami ks. Karol Wojtyła, zwany "Wujkiem", często układał wierszyki i piosenki do różnych sytuacji. W 1957 roku w Bieszczadach recytował taki oto dwuwiersz: "Rano mnie chwalą, wieczorem mnie ganią i jak tu można wierzyć tym... paniom". W 1952 roku swojej podopiecznej, świeżo upieczonej nauczycielce, podarował notes z dedykacją: "W tym notesie nie pisz dwójek, o to prosi Cię dziś Wujek!". W 1955 roku, podczas spływu kajakowego na Drawie, cała grupa, potwornie zmęczona, dotarła na biwak o zmroku. Jedynie "Wujek" nie tracił rezonu i całą sytuację spuentował rymowanką: "Za te całodzienne harce, Zmówię brewiarz przy latarce". Wierszyki do różnych sytuacji układał również będąc biskupem i kardynałem. Kiedy wyjeżdżając na narty do Zakopanego zatrzymał się w klasztorze Urszulanek na Jaszczurówce, "dokuczał" jednej z sióstr, o imieniu Alfonsa, ułożonym przez siebie wierszykiem: "Siostra Alfonsa na mnie się dąsa". Nie ma chrztu bez wody 15 maja 1977 roku, po wielu trudnościach i po długoletnich oczekiwaniach na pozwolenie budowy kościoła, odbył się wreszcie długo oczekiwana konsekracja świątyni w Nowej Hucie-Bieńczycach. Na uroczystościach w mieście, gdzie według założeń władz komunistycznych nie miało być miejsca dla Boga, przybyło kilkadziesiąt tysięcy osób. Stali oni cierpliwie kilka godzin mimo nieustannie padającego ulewnego deszczu. Kardynał Karol Wojtyła dodawał im ducha słowami: "Konsekracja to jakby chrzest, a gdzie jest chrzest, tam musi być i woda". Czy jest tu biskup? W 1960 roku, wracając wyprawy po Bieszczadach, grupa "Wujka" wsiadła do pociągu do Krakowa w Sanoku. Nagle do przedziału wtargnął konduktor i zakrzyknął: - "Czy jest tu Biskup?". Wszyscy zaniemówili, nie widząc o co chodzi. Widząc zdziwione miny, konduktor wyjaśnił: "Uczeń Biskup z Rybnika". Pierwszy ocknął się ks. Wojtyła, który był już wówczas biskupem i odpowiedział: - "Nie, nie ma go tutaj". Okazało się, że konduktor znalazł legitymację niefortunnego Biskupa i szukał go, by mu ją oddać. Papież to nie mistrz olimpijski Pracownicy Watykanu nie mogli pogodzić się z tym, że nowy papież nie chce korzystać z lektyki papieskiej, zwanej sedia gestatoria. "Bez sedia gestatoria Ojciec Święty nie będzie widziany, może więc jakiś podest?" - nie dawali za wygraną "watykańczycy". - "Na podest nie wejdę, nie jestem mistrzem olimpijskim!" - oznajmił stanowczo Jan Paweł II. Górale obronią Nazajutrz po uroczystości inauguracji pontyfikatu, 23 października 1978 roku, papież spotkał się w Auli Pawła VI ze swoimi rodakami licznie przybyłymi do Rzymu. Dostrzegłszy górali w pięknych, tradycyjnych strojach, podszedł do nich i powiedział: - "No, jacyż to z was są górale, co ciupagi macie, a swojego metropolitę toście wypuścili z Krakowa?". Na to Staszek Trzebunia odpowiedział: -"Przecież jakby się tu wom jaka krzywda działa, to my przyjdziemy i was bydziemy bronić!". m6KTgvV.
  • a2opv7k8aw.pages.dev/242
  • a2opv7k8aw.pages.dev/307
  • a2opv7k8aw.pages.dev/165
  • a2opv7k8aw.pages.dev/20
  • a2opv7k8aw.pages.dev/91
  • a2opv7k8aw.pages.dev/384
  • a2opv7k8aw.pages.dev/323
  • a2opv7k8aw.pages.dev/214
  • a2opv7k8aw.pages.dev/127
  • 10 ciekawostek z pontyfikatu jana pawła ii