Australijska firma projektuje „damską” bieliznę dla mężczyzn. 27 sierpnia 2018. Wbrew pozorom nie jest nowością fakt, że mężczyźni lubią nosić damską bieliznę od wielu, wielu lat. I nie ma znaczenia, czy przynależą do LGBTQ+, czy ich żony mają taki fetysz, czy po prostu… lubią nosić damską bieliznę i tyle. Problem z
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-05-20 20:58:05 jetz Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-20 Posty: 2 Temat: mąż mnie bijewitam. jestem tutaj nowa. założyłam konto bo już nie mogę dusić w sobie tego co przeżywam..może chociaż tutaj znajdę jakoś pomoc..jestem z moim mężem od 3 lat. kiedy braliśmy ślub ja miałam 21 lat, on 24. wszystko wydawało się proste i kolorowe. wszystko dobrze się układało, znaleźliśmy sobie dom, co prawda bardzo mały ale nasz własny, mamy się z czego utrzymać, mój mąż jest nauczycielem, ja maluję i sprzedaję zmieniło się rok po ślubie. mój mąż zaczął pić, nałogowo. wcześniej też mu się zdarzało, ale nie tak często jak teraz, po prostu mieściło się to w granicach potem zaczęliśmy mieć kłopoty finansowe, gdyż mojemu mężowi obcięli pensje i wysłali na przymusowy urlop, za to, że zaczął przychodzić pijany do pracy. stał się wtedy bardzo nerwowy, prawie przestaliśmy ze sobą rozmawiać. starałam się to naprawić, porozmawiać z nim, ale on zawsze wtedy zaczynał krzyczeć, że to wszystko to moja wina, że go denerwuję. wpadałam wtedy w płacz, jestem wrażliwa, i wtedy darł się jeszcze bardziej. później mnie przepraszał,nawet ze łzami w oczach, przynosił kwiaty, a ja mu wrócił do pracy wszyscy szeptali za jego plecami, więc sam się zwolnił i zaczął dorabiać w sklepie, później w pralni...pieniędzy było coraz mniej, przestało nam wystarczać na rachunki. znalazłam wtedy pracę w bibliotece. między nami nie było za ciekawie, coraz częściej mieliśmy ciche dni. mój mąż zrobił się dziwnie smutny, przygnębiony, chociaż zwykle był bardzo wesoły i pozytywnie nastawiony do życia. pomyślałam, że zrobię mu niespodziankę w rocznicę naszego ślubu. przygotowałam kolację, kupiłam mu prezent. Założyłam jego ulubioną sukienkę i czekałam aż wróci z pracy. myślałam, że się ucieszy, ale kiedy wrócił powiedział tylko 'co to za cyrk'... Próbowałam jakoś uratować sytuację, namawiałam żebyśmy zjedli tą kolację, dałam mu prezent. Kupiłam mu zegarek na rękę, już od dawna taki chciał, ale kiedy go zobaczył wściekł się i zaczął krzyczeć że niepotrzebnie wydałam pieniądze. nie wytrzymałam, rozpłakałam się, wtedy jeszcze bardziej się zdenerwował i uderzył mnie w twarz. później jak zwykle przepraszał, kolejnego dnia kupił kwiaty, powiedział, że zrobimy sobie 'nasze małe święto'. spędziliśmy cały dzień razem i było tak jak dawniej, nie krzyczał, nie denerwował się, znów czułam że mnie kocha. od tego czasu nasze relacje nieco się poprawiły, przez kilka miesięcy było bardzo dobrze. później jednak mój mąż znów wrócił do picia. zaczęły się awantury o byle co, bił mnie coraz częściej i coraz mocniej, miałam siniaki wszędzie, musiałam zwolnić się z pracy. bywały spokojne, dobre dni, ale częściej zdarzały się kłótnie. mąż mnie bije, boję się go. potrafi mną rzucić o ścianę albo dusić, bić mnie paskiem od spodni, wykręcać ręce...nie wiem co mam robić, boję się go, ale go kocham. nie chcę się z nim rozstawać. kiedy mnie nie bije, nie krzyczy, dalej jest tym samym dawnym sobą...co mam zrobić? staram się być dla niego bardzo czuła, ale jego to chyba denerwuje... 2 Odpowiedź przez Muszka28 2013-05-20 21:10:37 Muszka28 Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-08-30 Posty: 226 Odp: mąż mnie bijeMoja droga jedyne rozsądne wyjście -uciekać jak najszybciej , może naprawdę zrobić krzywdę!!!!! Igrasz z ogniem on jest uzależniony od alkoholu a ty wraz z nim mimo, że nie pijesz nałogowo dziś bije cię paskiem za dwa dni może pozbawić cię życia i od tego odwrotu nie ma .Jego poprawa nastroju to tylko żyć w taki piekle do końca życia i uważać na to w jakim nastroju przyjdzie pan i władca ????Każdy sam dla siebie jest albo zbawcą albo katem a ty kim dla siebie chcesz być????? 3 Odpowiedź przez jetz 2013-05-20 21:18:07 jetz Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-20 Posty: 2 Odp: mąż mnie bijeale ja sobie nie wyobrażam tego że się rozstaniemy...kocham go mimo wszystko. nie wiem czy sama dałabym sobie radę.. 4 Odpowiedź przez WitchQueen 2013-05-20 22:22:56 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: mąż mnie bije jetz napisał/a:ale ja sobie nie wyobrażam tego że się rozstaniemy...kocham go mimo wszystko. nie wiem czy sama dałabym sobie radę..No to czekaj aż Cię zabije z tej miłości idiotko! Ja nie ogarniam - bydlak się nad Tobą znęca, a ty sobie nie wyobrażasz rozstania, bo go kochasz. Wiesz ile już takich wątków czytałam? dziesiątki. I wszędzie jest to samo. Niby dostrzegasz problem, którego rozwiązanie jest oczywiste, ale przecież go kochasz i nie zostawisz. No to go kochaj dalej jak jesteś taka mądra. Mnie by wystarczyło raz żeby facet podniósł na mnie rękę - poszłabym na policję i go zostawiła, o ile bym go w złości nie zatłukła czymś ciężkim. Ile jeszcze razy musi Cię sprać żebyś zrozumiała, że jedyne wyjście to od niego odejść? "Si vis pacem - para bellum" 5 Odpowiedź przez Kryst54 2013-05-20 22:40:09 Kryst54 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-03-17 Posty: 486 Wiek: 50+ Odp: mąż mnie bijeJetz ,co Ty robisz ze swoim zyciem,Ty swojemu mezowi dajesz przezwolenie na takie jak raz udezyl to zrobi to ponownie, masz to jak w banku !!!!!Czy Ty masz szacunek dla siebie,bo pamietaj ,ze kochac trzeba madrze,poczytaj sobie pierwszy swoj post i ostatni akapit...dziewczyno Twoj maz nigdy sie nie zmieni i bedzie jeszcze gorzej jestem tego pewna.......skoncz z tym "damskim bokserem"poki nie macie jeszcze dzieci....mozesz zaczac jeszcze wszystko od zera,nie daj sie tak traktowac,bo stracisz szacunek dla siebie!!! Poszukaj postow o kobietach takich jak Ty i zobaczysz do czego ONE doszly i jak przegraly zycie!!!!! 6 Odpowiedź przez agnik 2013-05-20 22:42:15 agnik 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-13 Posty: 1,857 Odp: mąż mnie bije To jest cholera złożony problem. Bo widzisz najpierw przed biciem jest napiecie i wiadomo, że w kórymś momencie wszystko pieprznie i będzie przemoc, po przemocy będzie słodki będzie przepraszała, ale przeprosi tak, że przypisze winę ofierze, gdybyś Ty nie była taka głupia to ja bym Cię nie bił i to chyba najbardziej trzyma kobiety w takich związkach. Wiem, że jest to irytujące ale nie jest to proste. "Krzykiem nie przemówisz tu do rozsądku"Rób obdukcje, dzwoń na policję, odwiedź jakąś placówkę interwencji kryzysowej, tam pomogą może skierują na jakieś spotkania z osobami o podobnych doświadczeniach. Masz prawo być szczęśliwa, szanowana, masz prawo czuć się bezpiecznie. GG: 1464002"Nie ma takiej przeciwności, przeznaczenia, losu, które mogą zachwiać postanowieniem zdeterminowanej duszy" 7 Odpowiedź przez jligota@ 2013-05-21 08:25:43 Ostatnio edytowany przez Agatka (2013-05-21 17:17:15) jligota@ Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-17 Posty: 67 Odp: mąż mnie bije Musisz odejść - ten facet "formalnie cię za***" - jeśli na to pozwolisz to jest tylko i wyłącznie twoja ma problemy z samym sobą, to on pije, to on wydziwia. On wyładowuje swoje złe emocje na tobie, jesteś jego spluwaczką. O jakiejkolwiek miłości nie może tutaj być mowy. Absolutnie nie rób sobie z nim dzieci! Man nadzieje że nie masz takich pomysłów. Dziecko które wyrośnie w takiej rodzinie będzie bardzo skrzywdzone, jeszcze bardziej niż ZOSTAWIC TEGO SK********, TO NIE JEST FACET TYLKO PRYMITYWNY BYDLAKJeśli boisz się samotności po rozstaniu zorganizuj sobię ludzi którzy ci pomogą przejść ten okres. Idz na jakąś terapie grupową, jak tam ludzie na ciebie wsiądą to może uzyskasz siłe do ROZMAWIAJ Z NIM ZE CHCESZ ODEJSC, PO PROSTU SPAKUJ SIE I ODEJDZ JAK GO NIE BEDZIE BO ZNOWU DOSTANIESZ KOLEJNY WP*******!!!Rozumiem emocje, ale wulgaryzmy na naszym forum nie mają miejsca bytu, więc Twój post został edytowany. Proszę się zapoznać z regulaminem. Mod. Agatka 8 Odpowiedź przez bounty 2013-05-21 16:49:26 bounty Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-28 Posty: 296 Odp: mąż mnie bije Kochasz Go mimo wszystko ? To jesteś bardzo głupiutka, nie wiem po co w ogole napisalaś na forum, czego Ty się spodziewalaś ? Jedyna ucieczka od bycia bitą przez takiego śmiecia alkoholika, to rozwód i sajonara. Dziewczyno, On Cie kiedyś tak pierdzielnie że Ci coś połamie, albo lepiej! Zabije Cię. Jesteś sama sobie winna, że Twoj mąż Cie bije, bo po pierwszym razie spakowałabym jego szmaty i wyrzuciła przez okno, i zadzwonila po policje a Ty skoro pozwalasz mu na takie traktowanie Ciebie jak psa, to nie pisz na forum co masz robic, bo wiadomo że kazdy NORMALNY człowiek poradzi Ci abyś zostawiła tego pijaka nieudacznika. 9 Odpowiedź przez mortisha 2013-05-21 17:05:31 mortisha Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-04 Posty: 2,607 Wiek: Odp: mąż mnie bijeWstyd mi za takie kobiety w naszym kraju ,jakie są obłudne,i zamiast stanowczo zakonczyc tkwienie w rynsztoku,tylko potegują patologie ,nie rzadko co gorsza jeszcze rozmnazając sie z mi sie uszami wylewa ,kiedy slysze i czytam kilka razy w mscu i skatowaniu dziecka,kobiety, zasztyletowaniu i rozne makabryczne sceny, na ktore kobiety dawaly przyzwolenie oprawcom 10 Odpowiedź przez WitchQueen 2013-05-21 17:19:26 WitchQueen Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-16 Posty: 2,301 Wiek: 24 Odp: mąż mnie bije mortisha napisał/a:Wstyd mi za takie kobiety w naszym kraju ,jakie są obłudne,i zamiast stanowczo zakonczyc tkwienie w rynsztoku,tylko potegują patologie ,nie rzadko co gorsza jeszcze rozmnazając sie z mi sie uszami wylewa ,kiedy slysze i czytam kilka razy w mscu i skatowaniu dziecka,kobiety, zasztyletowaniu i rozne makabryczne sceny, na ktore kobiety dawaly przyzwolenie oprawcomNo właśnie. A potem szukają pogłaskania po główce na forum. "Bo ja taka biedna, bo on mnie bije, ale jest przecież kochany". Nie jest biedna, tylko głupia, bo przez własną głupotę daje przyzwolenie na takie sytuacje. "Si vis pacem - para bellum" 11 Odpowiedź przez elfiona 2013-05-22 22:44:36 elfiona Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-11-06 Posty: 348 Odp: mąż mnie bijeTwój mąż może pójść za to do więzienia. To, co robi, jest nie tylko nieludzkie, niemoralne, ale jest przestępstwem! Zadajesz się z kryminalistą, a do tego alkoholikiem. Moim zdaniem nie powinnaś mieć żadnych skrupułów i odejść od niego! Przecież on pewnego dnia może Cię zabić! 12 Odpowiedź przez 2013-05-22 22:52:37 Woman In Red Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 259 Odp: mąż mnie bije a w dzieciństwie byłaś bita ? czy doświadczyłaś tego dopiero w małżeństwie ? Każdy umie cierpieć - to ludziom przychodzi najłatwiej, najtrudniejszą i najambitniejszą rzeczą w życiu jest osiągnąć szczęście. 13 Odpowiedź przez Róża 27 2013-05-22 23:33:37 Róża 27 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-01 Posty: 571 Odp: mąż mnie bije uciekaj od niego!!!! Twój mąż jest alkoholikiem i nad Tobą się znęca. Więcej żadnych dowodów nie trzeba by go zostawić i więcej nie wracać bo sytuacja jest coraz bardziej groźna, Jeśli szanujesz i choć trochę kochasz siebie to odejdź od niego. "Kiedy wierzysz w siebie, nie starasz się przekonać innych. Kiedy jesteś zadowolony z siebie, nie potrzebujesz aprobaty pozostałych." Lao Tze 14 Odpowiedź przez jligota@ 2013-05-22 23:52:28 jligota@ Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-05-17 Posty: 67 Odp: mąż mnie bijeNajprawdopodobniej jestes slaba, boisz sie byc sama, boisz sie go zostawic. Pewnie myslisz ze bez niego nie dasz sobie rady. To wielki blad. 15 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-05-23 11:47:53 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: mąż mnie bije Nie wiem czy szukasz tutaj współczucia, ale na współczucie nie zasługujesz. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 16 Odpowiedź przez Ona9019 2013-05-23 12:00:25 Ona9019 Szamanka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-15 Posty: 283 Odp: mąż mnie bije Dziewczyna szuka wsparcia a Wy tak na nią naskakujecie. Rozumiem wasze reakcje, ale wszystko idzie łagodniej ubrać w słowa. Autorko, sytuacja nie jest ciekawa... Zrób coś z tym. To nie jest miłość! zrozum to, bo możesz naprawdę marnie skończysz jak się nie otrząśniesz z tej "miłości" 17 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-05-23 16:16:26 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: mąż mnie bije Ale wsparcia w czym?W siedzeniu w tym związku, w powiedzeniu jej, że on nie powinien jej bić?Chyba to powinna wiedzieć, mało jest takich spraw ?Chyba powinna wiedzieć, że sama sobie przesady, nie jest półrocznym dzieckiem, że samo nie ona chce z nim siedzieć to będzie co mogę powiedzieć autorce to : On nie przestanie Cię bić. Nigdy. I nigdy Cię nie pokocha, ani nie będzie miał do Ciebie szacunku. To się nigdy nie zmieni. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 18 Odpowiedź przez chwytajzycie 2013-05-23 23:02:38 chwytajzycie Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-07-07 Posty: 256 Wiek: 35 Odp: mąż mnie bije Czy forumowicze nie widzą, że ten tekst jest pisany na zasadzie prowokacji? Kto nie ryzykuje, ten nie zyskuje... 19 Odpowiedź przez Ta_najgorsza 2013-05-24 12:51:13 Ta_najgorsza Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-13 Posty: 80 Odp: mąż mnie bije NinaLafairy napisał/a:Nie wiem czy szukasz tutaj współczucia, ale na współczucie nie czemu nie zasługuje na współczucie?? Niezależność- cudowna sprawa. 20 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-05-24 14:11:58 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: mąż mnie bije Bo ja nie wrzucam swojego współczucia byle gdzie i innym też nie ktoś nie ma bardzo ciężkiej choroby psychicznej, upośledzenia, nie jest małym dzieckiem, nie żyje w państwie gdzie nie ma praw. I kiedy bije tę osobę mąż/żona to dla mnie wybacz, ale współczucia to nie ma czym ją mąż bije? To co z tego? W Chinach ludzi torturują, biją, zabijają bo wyznają jakąś wiarę chociażby. I mają jakiś wybór? Mają prawa do których mogą się odwołać? Kogoś kto ich obroni? zasługują na współczucie, a nie kobieta która siedzi z jakimś psycholem z własnej i nieprzymuszonej woli i głupoty. To jej wybór. Jak ktoś takie coś wybiera dla siebie to mi pozostaje tylko gratulować wyboru i dalej czuć obojętność wobec jej sobie, że z tej 'miłości' dziecko się urodzi. Wtedy chyba sama miałabym ochotę ją dziecko z takiego związku to jest właśnie ktoś kto zasługuje w pełni na współczucie. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 21 Odpowiedź przez Nirvanka87 2013-05-24 15:43:47 Nirvanka87 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-08-20 Posty: 4,049 Odp: mąż mnie bije NinaLafairy napisał/a:Bo ja nie wrzucam swojego współczucia byle gdzie i innym też nie ktoś nie ma bardzo ciężkiej choroby psychicznej, upośledzenia, nie jest małym dzieckiem, nie żyje w państwie gdzie nie ma praw. I kiedy bije tę osobę mąż/żona to dla mnie wybacz, ale współczucia to nie ma czym ją mąż bije? To co z tego? W Chinach ludzi torturują, biją, zabijają bo wyznają jakąś wiarę chociażby. I mają jakiś wybór? Mają prawa do których mogą się odwołać? Kogoś kto ich obroni? zasługują na współczucie, a nie kobieta która siedzi z jakimś psycholem z własnej i nieprzymuszonej woli i głupoty. To jej wybór. Jak ktoś takie coś wybiera dla siebie to mi pozostaje tylko gratulować wyboru i dalej czuć obojętność wobec jej sobie, że z tej 'miłości' dziecko się urodzi. Wtedy chyba sama miałabym ochotę ją dziecko z takiego związku to jest właśnie ktoś kto zasługuje w pełni na już miałam zacząć sie rozpisywać, gdzie autorka może się udać po pomoc, ale co po naszych radach tego typu, jak ona go KOCHA. NO TO NIECH KOCHA NADAL zpołamanymi żebrami, wstrząśnieniami mózgu i siniakami na całym rozumiem jak można kochac kogoś kto nas krzywdzi, może nam się jedynie wydawać, że tego kogoś kochamy, ale to nie jest miłość tylko przywyczajenie i marzenia o tym, zeby było dobrze Odrodziłam się na nowo, miałam duszę kryształowąLecz znów, i znów i znów kolorów szukam 22 Odpowiedź przez mortisha 2013-05-24 18:12:25 mortisha Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-10-04 Posty: 2,607 Wiek: Odp: mąż mnie bije NinaLafairy napisał/a:Bo ja nie wrzucam swojego współczucia byle gdzie i innym też nie ktoś nie ma bardzo ciężkiej choroby psychicznej, upośledzenia, nie jest małym dzieckiem, nie żyje w państwie gdzie nie ma praw. I kiedy bije tę osobę mąż/żona to dla mnie wybacz, ale współczucia to nie ma czym ją mąż bije? To co z tego? W Chinach ludzi torturują, biją, zabijają bo wyznają jakąś wiarę chociażby. I mają jakiś wybór? Mają prawa do których mogą się odwołać? Kogoś kto ich obroni? zasługują na współczucie, a nie kobieta która siedzi z jakimś psycholem z własnej i nieprzymuszonej woli i głupoty. To jej wybór. Jak ktoś takie coś wybiera dla siebie to mi pozostaje tylko gratulować wyboru i dalej czuć obojętność wobec jej sobie, że z tej 'miłości' dziecko się urodzi. Wtedy chyba sama miałabym ochotę ją dziecko z takiego związku to jest właśnie ktoś kto zasługuje w pełni na mialam zacząc gderanie ,na temat litowania sie nad ofiarami kata i tkwienie w tej patologi z wlasnej woli,jak ja to spostrzegam,co gorsza tworzenie rodziny płodząc sie z degerenatem ,ale NinaLafairy oddala w znacznej wiekszosci, to co chcialam napisaćNawet na zadnych terapiach odwykowych ,i nie tylko,nie ma glaskania po glowce,litowania sie, ciumkania,a jest wstrząc, solidny kop, aby wkoncu otworzyly sie oczy w jakie bagno sie brnie i jak to sie przewaznie konczy 23 Odpowiedź przez Ta_najgorsza 2013-05-26 18:43:20 Ta_najgorsza Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-13 Posty: 80 Odp: mąż mnie bije NinaLafairy napisał/a:Bo ja nie wrzucam swojego współczucia byle gdzie i innym też nie ktoś nie ma bardzo ciężkiej choroby psychicznej, upośledzenia, nie jest małym dzieckiem, nie żyje w państwie gdzie nie ma praw. I kiedy bije tę osobę mąż/żona to dla mnie wybacz, ale współczucia to nie ma czym ją mąż bije? To co z tego? W Chinach ludzi torturują, biją, zabijają bo wyznają jakąś wiarę chociażby. I mają jakiś wybór? Mają prawa do których mogą się odwołać? Kogoś kto ich obroni? zasługują na współczucie, a nie kobieta która siedzi z jakimś psycholem z własnej i nieprzymuszonej woli i głupoty. To jej wybór. Jak ktoś takie coś wybiera dla siebie to mi pozostaje tylko gratulować wyboru i dalej czuć obojętność wobec jej sobie, że z tej 'miłości' dziecko się urodzi. Wtedy chyba sama miałabym ochotę ją dziecko z takiego związku to jest właśnie ktoś kto zasługuje w pełni na racja to racja. Niezależność- cudowna sprawa. 24 Odpowiedź przez kate0876 2013-05-27 18:46:58 kate0876 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-06 Posty: 105 Odp: mąż mnie bije jetz napisał/a:ale ja sobie nie wyobrażam tego że się rozstaniemy...kocham go mimo wszystko. nie wiem czy sama dałabym sobie radę..No to po co szukasz pomocy na forum ??? Widać pasuje ci takie życie. Sorry,ale ja nigdy nie zrozumiem takich kobiet. Mi wystarczyło,że raz dostałam w pysk za nic ...i jeszcze powiedz ,że on cię kocha . Żaden kochający facet nie uderzy własnej kobiety. I wkurza mnie gadanie '' czy ja sobie dam radę?" Ja od swojego byłego odeszłam z dwójką małych dzieci , byłam bez pracy , byłam bez pomocy i dałam sobie radę. Jak chcesz to niech dalej cię nawala ,przecież tak bardzo kocha. Zaczyna się od bicia raz a potem koło się kręci ,kwiatki ,przeprosinki ,nadzieja na zmianę a potem znowu się zaczyna bo rzekomo zupa była zbyt słona. 25 Odpowiedź przez kate0876 2013-05-27 18:49:20 Ostatnio edytowany przez kate0876 (2013-05-27 18:49:32) kate0876 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-05-06 Posty: 105 Odp: mąż mnie bije chwytajzycie napisał/a:Czy forumowicze nie widzą, że ten tekst jest pisany na zasadzie prowokacji?A skąd takie przypuszczenie ?:P 26 Odpowiedź przez jaaaa 2013-12-22 09:00:05 jaaaa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-22 Posty: 1 Odp: mąż mnie bijeWy tego poprostu nie rozumiecie... Piszecie ze jest idiotka,a piszecie tak bo nie ijesteście w tej sytuacji... Nawet nie macie pojecia jak to jest.... Chcecie odejść ale się boicie.. Bicie nie jest normalne,i wszystkie te kobiety które mają problem to wiedzą ,wiedzą ze powinny odejść iść na policję ale mają nadzieję ze wszystko się ułoży będzie Jak dawniej...Kobieta napisała to wszystko na forum a wy wyzywacie ja od idiotek...co to za pomoc.... Jeżeli potraficie tylko ltak pomagać to lepiej nic nie piszcie... 27 Odpowiedź przez Filoletowa 2013-12-22 09:23:33 Filoletowa Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-18 Posty: 149 Odp: mąż mnie bije A może by się tak dowiedzieć, co to jest syndrom ofiary, współuzależnienie, zanim zacznie się kogoś wyzywać od idiotek?Jetz, bardzo Ci współczuję! Jedyne, co na ten czas mogę ci poradzić to udać się po pomoc do różnego rodzaju punktów pomagającym doświadczającym przemocy. Myślę, że w swoim mieście znajdziesz jedno z takich miejsc: Centrum Praw Kobiet, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, punkt konsultacyjny, ośrodek interwencji kryzysowej,ośrodek terapii uzależnień, różnego rodzaju fundacje dla ofiar przemocy. Tam znajdziesz ludzi, którzy będą potrafili ci pomóc, którzy rozumieją sytuację, w której się znalazłaś. To czego doświadczasz to przemoc, przemoc jest przestępstwem, nikt nie ma prawa cię bić i traktować w taki sposób. Może telefon zaufania niebieskiej linii?Byłoby dobrze, gdybyś zrobiła pierwszy krok i udała się na rozmowę "W życiu, na przekór wszystkiemu, trzeba robić głupstwa i mieć kaprysy" 28 Odpowiedź przez panabiamka 2013-12-22 10:18:21 panabiamka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-10 Posty: 103 Odp: mąż mnie bije Wiem jak to jest przywiazać sie do kogoś i nie wyobrażać sobie życia bez tej osoby, wiec mysle, ze potrafie Cie zrozumiec dlaczego jest Ci tak trudno...Sama wychowałam sie w domu, w którym ojciec bił(i wciaz mu sie zdarza(ostatnio tak ja walnał po długiej przerwie spokoju, ze przez tydzien lezala i wracala do siebie. Powinnismy byli wtedy zadzwonic na policje "ale jak to tak na własnego ojca". Powiedzialam sobie, ze jeszcze raz to sie zdarzy a faktycznie zadzwonie, bo to juz jest przesada), chociaz teraz my, jako dzieci stalismy sie straznikami mamy i ja chronimy). Przeszlismy nieraz pieklo jako dzieci w tym domu. Oczywiscie bywaly tez mile dni, spokoj, kiedy wszystko wydawalo sie toczyc normalnie. Teraz jestesmy juz dorosli, ale te wszystkie przescia w domu... Nie funduj tego swoim dzieciom. Jesli chcesz z nim byc, to prosze nie miejcie dzieci! 29 Odpowiedź przez mileniutka 2013-12-22 10:44:57 mileniutka Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-17 Posty: 228 Wiek: 25 Odp: mąż mnie bijeBrak Ci wiary w przyszłość, ale znajdź sobie w siłę i odejdź. Kobietki dobrze Ci tu radzą. To się nie zmieni, on się nie zmieni. Wiara w to, że alkoholik przestanie pić tylko wydłuża Twoje cierpienia. Nie przestanie. CIekawa jestem bo chyba nie napisałaś o tym, że biję Cię jak jest po alkoholu czy na trzeźwo też. Czy to alkohol budzi w nim agresję?W każdym razie jakby nie było,on swoje frustracje wylewa na Ciebie, bijąc. Odejdź na pewno masz kogoś kto Ci pomoże, na kogo możesz liczyć, dasz sobie radę. Uwierz w siebie, choc wierze, że to trudne po tym co Ci zafundował ten człowiek. Próbuj i nie trać czasu. Zrozum miłość to czasem za mało. 30 Odpowiedź przez isztar12345 2013-12-22 11:25:34 isztar12345 O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-28 Posty: 67 Odp: mąż mnie bijeZrobicie ,,wasz dzień"? Dzień szopkę-wspomnienie? Dzień, w którym Cię uderzył jest bardziej wasz, niż tamten piękny, bardziej pokazuje na co stać ten do momentu, że te dni będą na przemian i sfiksujesz. Wszyscy Ci piszą uciekaj, jeśli otworzysz jakikolwiek wątek o bitej kobiecie, większość komentarzy to też ,,uciekaj". Bo to nie jest tak, że bicie Ciebie to nałóg. To brak szacunku. A związek bez szacunku nie ma racji bytu. A skąd wiesz, może to, że odejdziesz, sprawi, że coś w jego życiu się poprawi na lepsze. Nie, nie licz, że w WASZYM życiu, że za miesiąc wrócicie do siebie. Pozytywne będzie jeśli to on kiedy zostanie sam, zdecyduje się na leczenie, ogarnie się w życiu. A to jeszcze nie znaczy, że będzie zasługiwał na drugą szansę. Druga szansa to trudny temat, niewart obecnie poruszania... 31 Odpowiedź przez Nataluszek 2013-12-22 23:13:18 Nataluszek Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-06-26 Posty: 2,424 Wiek: 18+vat :) Odp: mąż mnie bije Nie naskakujcie na nią. Nie widzicie, że jest zagubiona i nie do końca racjonalnie określa sytuację?Może to nie miłość, a przywiązanie. Może mają zobowiązania i to ją przy nim trzyma?Oczywiście argumentacja miłością do kata nie jest odpowiednia w tej sytuacji, bo powinna zrobić mu z życia piekło, ale wywody itp. nic nie pomogą i nie dotrą, dopóki ona sama nie dojdzie do takiego właśnie rozwiązania. Oczywiście, faktem jest to, że nim do tego dojdzie to może stać się tragedia, ale mimo wszystko TO ONA SAMA MUSI ZROZUMIEĆ, że to nie miłość, a nawet jeśli to niezdrowa i taka, która się na niej negatywnie zrozum. Nie bądź bierna. To Twoje życie i nikt za Ciebie go nie przeżyje. Aha i nie marnuj go bo masz je tylko jedno. Mamy moc, by znaleźć wyjazd ze ślepej każdy szczyt dojść, tam gdzie dochodzą nieliczni. 32 Odpowiedź przez Fashionittta 2013-12-22 23:50:21 Fashionittta Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-12-20 Posty: 63 Odp: mąż mnie bije jaaaa napisał/a:Wy tego poprostu nie rozumiecie... Piszecie ze jest idiotka,a piszecie tak bo nie ijesteście w tej sytuacji... Nawet nie macie pojecia jak to jest.... Chcecie odejść ale się boicie.. Bicie nie jest normalne,i wszystkie te kobiety które mają problem to wiedzą ,wiedzą ze powinny odejść iść na policję ale mają nadzieję ze wszystko się ułoży będzie Jak dawniej...Kobieta napisała to wszystko na forum a wy wyzywacie ja od idiotek...co to za pomoc.... Jeżeli potraficie tylko ltak pomagać to lepiej nic nie piszcie...Nadzieja matką głupich-w tym przypadku pasuje jak ulał "Run or die" 33 Odpowiedź przez waga73 2013-12-23 06:33:32 waga73 Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-11-06 Posty: 21 Odp: mąż mnie bijeJa rozumiem założycielkę postu .Sama dojrzewałam do decyzji odejścia 22 raz odeszłam podałam o alimenty miałam wolną rękę byłam wtedy panną z gnoja w dosłownym znaczeniu kochałam,po sprawie w sądzie poszliśmy na kawę itp. zaczęliśmy się znów około 3 miesiącach poszliśmy do łóżka zaszłam w ciążę i wzięliśmy tego momentu bajka się kończy .Przeszłam przez piekło ,wmawiałam sobie że dla dobra dzieci trzeba być podrosły uciekałam w tzw wir pracy jak najmniej z nim ,on wyjeżdżał zagranicę a ja się modliłam aby nie wrócił aby nas jest chorym człowiekiem zazdrosnym ma problemy z seksem z hazardem ,dla niego kobieta nic nie jest w areszcie i w nim ja próbuję dojść do siebie. załóżycielka również musi zrozumieć i dojrzeć do decyzji odejścia. 34 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-12-23 19:17:38 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: mąż mnie bije Nigdy nie zrozumiem kobiet. A juz szczegolnie kwiatka i czekoladek. Pamietam moja ciotka byla w chorym zwiazku i w koncu raz go wyrzucila z domu. Za dwa dni przychodze do niej pomoc przy dzieciaku , a on znowu wrocil - na stole w kuchni staly kwiaty i lezalo opakowanie pralinek . Bylam pelna pogardy, ale pomyslalam, ze jako niedoswiadczona kobieta mloda, bo 14 letnia moze kiedys to pojme. Mysle, ze po prostu niektore kobiety to a urodzone ofiary, a inne nigdy ofiarami nie beda Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 35 Odpowiedź przez takasobie83 2014-04-01 21:06:54 takasobie83 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 3 Odp: mąż mnie bijeWitam, czy ktos tu jeszcze jest? 36 Odpowiedź przez takasobie83 2014-04-01 21:14:34 takasobie83 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 3 Odp: mąż mnie bijeWitam, czy ktos tu jeszcze jest?jestem mężatka od 7 lat...juz wielokrotnie odchodziłam od męża...raz bylo pomiędzy nami dobrze raz gorzej...ale niestety mój szanowny pokazał kto w związku jest silniejszy i nie raz podniósł na mnie reke...wiem glupie ...powinnam odejsc...a nie dawac szansy...ale zawsze tłumaczylam sobie odejsc jest najprosciej wszystko skreslic i nie próbować...wiec brnęłam..pozwalam...probowałam..zamieszkalismy sami...stwierdziłam ze na pewno bedzie inaczej niz jak mieszkalismy wszyscy na kupie, nie bylismy sami z dziecmi , a mamy dwojke 3 i 6 lat... ale i to okazalo sie zludne ...sytuacje krzykow wyzwisk i aktow powtorzyly sie...nie wytrzymalam...odeszalm...ale teraz jest tzw miesiac miodowy...tak to sie fachowo nazywa...poprawa obietnice..ze juz nigdy wiecej...aby tylko wrocic...i sama sie boje swojej decyzji...sa dzieci, jak je wychowac...co robic!!psychologowie nic nie pomoga w takiej sytaucji...samam musze wiedziec...a jak mam wiedziec jak jestem rozdarta i stłamszona ta cala sytaucja... CZY KTOS WIEZY W ZMIANY CZLOWIEKA KTORY BYLA AGRESYWNY, NIE ZWAZAL NA SWOJE CZYNY I SLOWA JAK SA DZIECI..NIE LICZY SIE Z DRUGIM CZLOWIEKIEM, CZY KTOS TAKI MOZE PRZEJSC METAMORFOZE?????!!!! 37 Odpowiedź przez thepass 2014-04-01 21:36:32 thepass Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-21 Posty: 8,853 Odp: mąż mnie bije kolejny dowod na to, że kobietom chce sie starać i naprawiać wtedy gdy partner jest silny. kij, że tylko fizycznie, ale silny. ja wierze, że on sie moze zmienic, ale w zakładzie zamkniętym ; ) 'She's the kind of girl you dream of'"Mało pewne siebie kobiety zawsze będą biec za tym, czego nie mogą mieć, szukać czegoś czego nie ma."Nie ma możliwości obdarzenia najgłębszym uczuciem jakim dysponuje człowiek, kogoś, kto nie jest dla ciebie dobry i traktuje cie nie tak jak byś chciał. Zakochanie w wyobrażeniach.|Tylko pod mailem| 38 Odpowiedź przez takasobie83 2014-04-01 21:54:16 takasobie83 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-04-01 Posty: 3 Odp: mąż mnie bijeNIE WCZYTYWAŁAM SIE DOKŁADNIE W CALOSC..CO TU BYLA PISANA, ale czy ty przechodziłas przez podobny problem...powiem tak...stwierdzilam, jak znajde jakis wątek na forum to sporbuje porozmawiac z kims obiektywnym..kto nie zna tematu od podszewki...posluchac rad innych co inni sadza ... 39 Odpowiedź przez thepass 2014-04-01 22:00:04 Ostatnio edytowany przez thepass (2014-04-01 22:01:35) thepass Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-08-21 Posty: 8,853 Odp: mąż mnie bije nie trzeba przechodzić problemu, by znać jego rozwiązanie. nie trzeba być mistrzem śpiewu, by ocenić np czy inna osoba przy śpiewie nie fałszuje. także każdy człowiek jest inny, jedni mają duży stopien samozaparcia i wrażliwości, więc się zmieniają i to widac po nich, a drudzy są albo uparci, albo zadowoleni z siebie więc sie nie zmienią. trzeci chcą, ale są za słabi by to zrobić i powielają swoje zachowania. by znac tego przyczyne i ustalic rozwiązanie potrzebne jest leczenie. szczegolnie jak mowie, gdy ktos krzywdzi innych i niewazne czy zdaje sobie sprawe z tego czy nie. on sie bedzie chciał zmienic to podejmie radykalne kroki tylko trzeba mu je zaproponowac. Ty jedyne co mozesz zrobic to go namawiac, kiedy nie jest "wściekły", lub uciec z tej relacji. on sie sam nie zmieni, bo to za długo trwa i przyczyna jego problemu nie jest rozwiązana. a leczenie to nie tylko rozmowa z psychologiem, to jest tylko początek, to jest wybadanie problemu. byc moze przyda sie leczenie farmakologiczne, by mogl sie opanowac w tym. o tym decyduje lekarz i z nim trzeba prowadzic rozmowy. a jesli jeden nie pomoze, to do drugiego sie skierowac. 'She's the kind of girl you dream of'"Mało pewne siebie kobiety zawsze będą biec za tym, czego nie mogą mieć, szukać czegoś czego nie ma."Nie ma możliwości obdarzenia najgłębszym uczuciem jakim dysponuje człowiek, kogoś, kto nie jest dla ciebie dobry i traktuje cie nie tak jak byś chciał. Zakochanie w wyobrażeniach.|Tylko pod mailem| 40 Odpowiedź przez srebrny 2014-04-01 22:05:19 srebrny Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-30 Posty: 1,084 Odp: mąż mnie bije takasobie83 napisał/a:NIE WCZYTYWAŁAM SIE DOKŁADNIE W CALOSC..CO TU BYLA PISANA, ale czy ty przechodziłas przez podobny problem...powiem tak...stwierdzilam, jak znajde jakis wątek na forum to sporbuje porozmawiac z kims obiektywnym..kto nie zna tematu od podszewki...posluchac rad innych co inni sadza ...A jakie masz w ogóle zamiary? 41 Odpowiedź przez srebrny 2014-04-01 22:07:43 srebrny Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-10-30 Posty: 1,084 Odp: mąż mnie bijeMożesz udać się do OIK Ośrodka Interwencji Kryzysowej dostaniesz tam bezpłatną fachową pomoc. W jaki sposób ludzie na forum mają ci pomóc? 42 Odpowiedź przez słodko-kwaśny 2015-01-16 22:24:06 słodko-kwaśny Zbanowany Nieaktywny Zawód: wolny Zarejestrowany: 2014-12-05 Posty: 867 Wiek: 43 Odp: mąż mnie bije Wiesz co wpier....ł bym chętnie mu wybacz ale facet co bije kobietę to 42 lata ale takiemu leszczowi naklepał bym aż by mu łeb odskakiwał. Kiedy pije,pije szczerze,kiedy pije Bóg mnie strzeże. 43 Odpowiedź przez nina86 2015-01-16 22:25:24 nina86 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-15 Posty: 5 Odp: mąż mnie bijeCzasami jest najłatwiej powiedzieć - odejdź! Ale sprawy nigdy nie są takie proste! Niektóre sprawy trzeba wybaczać - bo są szanse na poprawę. Ja właśnie na to (może w swojej naiwności liczę) 44 Odpowiedź przez lalalalala 2015-01-21 14:34:13 lalalalala Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-21 Posty: 2 Wiek: 29 Odp: mąż mnie bijeNie wiem czy problem jest aktualny?Jednak powiem szczerze, że przykro się czyta wypowiedzi nacechowane negatywnie skierowane w autorkę. Najedzony głodnego nie zrozumie. Poczytajcie trochę u uzależnieniu w związkach, o współuzależnieniu, o mechanizmach w takich sytuacjach. To nie tak, że kobieta stwierdziła - on mnie bije ale ja sobie będę męczennicą i z nim będę. Odejście od takiego człowieka jest ciężkie choć przecież logika podpowiada "nie wolno bić - kto bije jest zły - uciekaj jak najdalej". Tyle, że w życiu tak to nie funkcjonuje. Byłam w takiej relacji i wiem jak ciężko z niej się wyrwać. I to ma najmniej wspólnego z miłością czy zdrowym rozsądkiem. Jesteśmy ludźmi - nie działamy na zasadach matematycznych gdzie jeden i jeden zawsze da dwa. Autorko - jesteś jeszcze na tym forum? 45 Odpowiedź przez lalalalala 2015-01-21 14:37:26 lalalalala Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-01-21 Posty: 2 Wiek: 29 Odp: mąż mnie bije nina86 napisał/a:Czasami jest najłatwiej powiedzieć - odejdź! Ale sprawy nigdy nie są takie proste! Niektóre sprawy trzeba wybaczać - bo są szanse na poprawę. Ja właśnie na to (może w swojej naiwności liczę)Kiedy byłam w takim związku też tak myślałam, teraz wiem, że to złe myślenie. Ok, wybaczyć mogę po roku, dwóch gdy już w takim związku nie tkwię. Nikt nie ma prawa podnieść na nas ręki - czy jesteśmy słabi psychicznie i sobie pozwalamy czy silni i nie dajemy się. Nie bądź naiwna - proszę. Wiem co mówię - niech się poprawi, przeżyje w poprawie rok, dwa i wtedy pomyśl nad wybaczeniem ale nie akceptacją. 46 Odpowiedź przez Ismena1976 2015-01-22 19:28:22 Ismena1976 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-03 Posty: 1,381 Odp: mąż mnie bijeJestes w matni przemocowego tego wyplatac sie trudno,ale Twoim przypadku kiedys porozmawiac o tym z psychologiem?Czytalas kiedys po zwiazkach z przemoca,o tzw"cyklach przemocy"?Pzdr. 47 Odpowiedź przez malakshmi 2015-12-04 16:25:19 malakshmi Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-04 Posty: 1 Odp: mąż mnie bijeWitam. Zrobimy tak, napisz do mnie , ja przyjade i go zbije, a później razem tak go zbijemy że nigdy już nikogo nie zbije, to posraniec jeden 48 Odpowiedź przez emde 2015-12-04 16:45:28 Ostatnio edytowany przez emde (2015-12-04 16:46:13) emde Ban za Powtórkę z Rozrywki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-07-06 Posty: 1,541 Odp: mąż mnie bije jetz napisał/a: potrafi mną rzucić o ścianę albo dusić, bić mnie paskiem od spodni, wykręcać ręce...Przecież on Cię może dzieci?Uciekaj. 49 Odpowiedź przez lobasiuk 2015-12-19 19:16:11 lobasiuk Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2015-12-19 Posty: 3 Odp: mąż mnie bijeByłam w związku małżeńskim 17 lat, mój świętej pamięci mąż uderzył mnie ze 3razy, ale nie pozostawiam tego bez echa, poszedł siedzieć za to, po wyjściu popełnił samobójstwo!! Jestem teraz e związku ponownie, facet mnie wręcz tlucze bo nie mówię mu całej prawdy!! Ale czy za to ma prawo mnie bić???? 50 Odpowiedź przez antbau 2017-05-29 22:50:15 antbau Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-29 Posty: 1 Odp: mąż mnie bijeJestem w związku już 9 lat a 5 miesięcy po ślubie. Mam dwójkę dzieci. Mąż pracuje za granicą i w weekendy jest w domu. Tam nad używa alkoholu i pali marihuanę. Twierdzi że to jego sprawa i jego życie. Gdy przyjeżdża do domu wiecznie SĄ awantury o to co robi. Co rano jest zdenerwowany, prowokuje kłótnie nie patrząc na to że SĄ dzieci i to słyszą. Wyzywa mnie od najgorszych. Gdy mu odpowiem coś co fo zdenerwuje bije mnie z otwartej ręki w twarz, dusi, bije po głowie, robi siniaki na rękach i nogach. I to wszystko przy dzieciach. Gdy mówię mu że chce od niego odejść grozi mi że mnie zniszczy finansowo, że nie bd placil alimentów bo gdy go o nie podam od razu zrezygnuje z pracy abym nic nie miała. Mówi że to wszystko te jego zachowanie to ze mnie bije i wyzywa to moja wina. Robi ze mnie najgorsza wśród wszystkich a ja boję się powiedzieć prawdę bo boję się ze sama nie dam rady z dwójką dzieci a na nikogo pomoc nie mogę liczyć. Ostatnio powiedział przy obiedzie do naszego 1,5 rocznego synka cytuję ,, Twoja matka jest kurwa" . A do naszej 5 letniej córki cytuję ,, Twoja matkę swedzi pizda dlatego chce odejść od tatusia zeby miec innego chuja ". Mam juz dosc. Co noc zadaje sobie pytanie dlaczego akurat mnie to spotkalo? Za co? Co takiego zrobilam aby teraz byc bita i ponizana przy wlasnych dzieciach? Nie kocham go. Wrecz czuje do niego wstret i obrzydzenie. Ale boje sie. Boje sie strasznie bo wiem ze bez jego pieniędzy nie utrzymam dzieci. Kocham je po nad wszystko i bardzo mnie boli najbardziej w sumie mnie boli to ze ona to wszystko widzą o słyszą. Boli mnie to ze bez tego drania nie bd wstanie ich utrzymać. Co mam robić? Jak sobie z tym poradzić? Proszę pomóżcie . Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Translation of "bielizna (damska)" into English . lingerie is the translation of "bielizna (damska)" into English. Sample translated sentence: To ciebie woźny przyłapał pod gabinetem pielęgniarki, gdy próbowałeś podglądać dziewczęta w bieliźnie ↔ You were the boy the janitor caught downstairs at the nurse’s, trying to peep in and see the girls in their underwear.”
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2010-03-22 06:14:09 lewa1922 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-22 Posty: 2 Temat: Problem zmiany bielizny u partneraWitam. Mam mały problem. Jestem ze wspaniałym, kochanym , czułym i przystojnym mężczyzną . Po prostu IDEAŁ. Tylko że ten mój idealny mężczyzna po jakimś czasie przestał nim być . Prosty powód. Bokserki nosi po 2 lub 3 dni skarpetki również. I ola boga żeby one były jeszcze czyste ale były brudne ! Koszulki również po parę dni . O antyperspirancie nie słyszał jak do tej pory zauważyłam. Straciłam ochotę na całowanie czy też innego typu pieszczoty. Jest przystojny i to bardzo ale czy tylko piękną twarzą on żyje i myśli , że ciało samo się myje?? Mam pytanko więc odnośnie tego. Jak w delikatny sposób uświadomić mu , że jednak musi się myć?? I PRZEBIRAĆ?? jestem tak zdesperowana , że postanowiłam mu kupić gatki (skarpetki już kupiłam bo patrzeć nie mogłam na te brudne i dziurawe) I nie nie mieszkamy razem . Chcę z nim dziś porozmawiać,ale nie chcę być chamska Poznałam już co to jest tzw. MĘSKA DUMA i nie chcę za bardzo go urazić ... Błagam Was kochane kobitki o odpowiedź 2 Odpowiedź przez Palinus123 2010-03-22 09:30:36 Ostatnio edytowany przez Palinus123 (2010-03-22 09:33:13) Palinus123 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-03 Posty: 36 Odp: Problem zmiany bielizny u partneraJa miałam też kiedyś taką sytuacje... Przyjeżdzał do mnie rok, był zadbany ale po roku jak sie poznaliśmy lepiej, w każdym sensie to zaczął przyjeżdzać w brudnych skarpetkach, bokserki tez nosił długo nawet tydzień. Jak to zrobiłam? kupiłam żel, antyperspirant, skarpetki, i tak sie zaczęło, coś zrozumiał i zaczął dbać troche o siebie... Wiesz tak może być przez to że przestało mu zależeć, dałaś to co chciał, i reszte ma w tyłku. Teraz jak byliśmy z sobą 4 rok to zaczął przyjeżdzac nieogolony a mnie to tak denerwowało,że dawałam mu maszynke i była ogromna kłótnia że ja mu coś narzucam, ze prosze ogol sie prosze idz do fryzjera. Ile jestescie razem? napewno nie krótko, przestaje mu zależć, osiągnął swoj cel, i co po co ma sie stroić? nie bedziecie razem, bedziesz chciala go na siłe zmienić, na początku da sie zmienić, ale poczekaj troche czasu to zobaczysz kopnie Cie w tyłek bo na siłe chcesz go zmienić.... tak jak ja, i zostałam sama. Do dziś pamietam, jak przyjeżdzał a ja wychodziłam z pokoju a jak wracałam to otwierałam okno, wtedy coś zauważył też tak rób, było mi wstyd troche przed rodziną ze mnie kocha, a tak o siebie nie dba. Powodzenia 3 Odpowiedź przez Blue_Rose 2010-03-22 10:56:41 Ostatnio edytowany przez Blue_Rose (2010-03-22 10:58:04) Blue_Rose Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-21 Posty: 132 Wiek: 24 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera Łatwiej by ci było gdybyście mieszkali razem bo mogłabys przygotowywać wspólne romantyczne kąpiele i wtedy powiedziała byś mu cos w stylu, że uwielbiasz jak jest taki czyściutki, a ten nowy żel pod prysznic świetnie pachnie na jego skórze Ale, możesz też nauczyć go czystości podstepem np. idziecie sobie do drogerii tak, ze niby spontanicznie i kupujesz dwa antyperspiranty z tej samej firmy dla siebie i dla niego, mowisz mu np. patrz wypuscili nowa fajna serie zobaczymy czy są tak świetne jak mówią?? Zakup bokserek to też dobry pomysł, jeżeli twój facet ma poczucie humoru kup mu takie śmieszne z jakimiś postaciami np. żółwiami, pszczółkami mu komplementy wtedy, gdy przyjeżdża czysty: że ładnie pachnie, mozesz też zmyślić historie, że jakaś twoja koleżanka rzuciła faceta bo nie mogła już wytrzymać tego, że się nie myje i w ten sposób opowiedz mu co tobie trzymam za was mooocno kciuki i 4 Odpowiedź przez Anemonne 2010-03-22 11:18:40 Anemonne 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-08 Posty: 10,422 Odp: Problem zmiany bielizny u partneraMoim zdaniem za bardzo się przejmujesz tym, żeby przypadkiem nie być zbyt niedelikatną. Spójrz, ten facet w ogóle nie przejmuje się, że chodzi brudny, śmierdzi i Cię obrzydza, więc dlaczego Ty masz się przejmować jego męską dumą? To on nie nauczył się podstawowych zasad higieny osobistej, to nie Ty masz przepraszać za "chamstwo". Moim zdaniem wystarczy, jak powiesz mu wprost, bez niepotrzebnego owijania w bawełnę (bo tego może nie zrozumieć nawet): słuchaj, chodzisz jak kloszard, zacznij o siebie dbać bo to ohydne. 5 Odpowiedź przez blabla 2010-03-22 12:17:43 blabla Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-13 Posty: 96 Odp: Problem zmiany bielizny u partneraA ja bym, mu w żartach spróbowała dać do zrozumienia, że Ci to nie odpowiada wiesz możesz mu dać kilka par bokserek i powiedzieć, że chyba kupił na cały tydzień ten sam wzór, a to jest takie nudne jak co dzień nosi takie same ( żeby nie mówić te same) i tak samo ze skarpetkami, a co do golenia to normalnie powiedz nie będę się z tobą całować jak nie będziesz się golił bo mnie drapiesz. Jak przyjedzie spocony delikatnie mu powiedz np: widzę kochanie, że twój antyperspirant nie działa, ale wiesz co widziałam taki w reklamie ( jakaś nazwa) i nawet sprawdziłam zapach w sklepie i jest boski. Oszalałabym jak byś tak pachniał Nie wiem może to podziała, a jak nie to powiedz prosto z mostu, że jak chce z Tobą być to ma dbać o higienę osobistą i tyle. 6 Odpowiedź przez Yuki 2010-03-22 12:54:44 Yuki Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-04-06 Posty: 151 Wiek: 26 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera A moim zdaniem nie ma co owijać w bawełne, trzeba mu wprost powiedzieć, że do jasnej cholery śmierdzi. Myślę, że to nie tylko Tobie przeszkadza, mieliśmy w pracy takiego kolegę, co się nie mył i nie prał ubrań i nie wiedzieliśmy co z ty zrobić, a ty jesteś osobą najbiższą i nie powinnaś mieć skrupułów. Poza tym faceci są prości i często nie docierają do nich nasze sugestie, więc trzeba walić prosto z mostu. Pobyczy się trochę i zrozumie, że to jest obrzydliwe. Jeśli coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei... 7 Odpowiedź przez lewa1922 2010-03-22 17:05:47 lewa1922 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-22 Posty: 2 Odp: Problem zmiany bielizny u partneradziękuję za rady dzis z nim porozmawiam tak poważnie zresztą oznajmiłam mu już to ... Jesteście kochane 8 Odpowiedź przez blabla 2010-03-23 02:24:03 blabla Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-13 Posty: 96 Odp: Problem zmiany bielizny u partneranapisz jak Ci poszło. 9 Odpowiedź przez carboczar 2010-03-23 08:26:39 carboczar Net - EKSPERT Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-11 Posty: 599 Wiek: Bliżej jak nie liczę. Odp: Problem zmiany bielizny u partneraJeśli nie chcesz stracić partner a zatrzymać(zastanów się czy to jest mężczyzna taki z którym pójdziesz przez życie),musisz go sobie większości przypadków Ci wspaniali faceci zostali wychowani prze swoich rodziców,którzy z braku czasu i wygody nauczyli takich nawyków swoje wietrzenie mieszkania,nie jest metodą(chyba raczej na pokazanie,nie przychodź więcej)Nic na siłę się nie zmieni,faceci wbrew pozorom są bardzo psychicznie delikatni i każda krytyka,działa odwrotnie od sugerujące,delikatne aluzje(nie wprost)można napominać o osobach trzecich,że gdzieś tam (np w pracy,w sklepie) brzydko pachniał,podawała tak osoba jest wiele,wyżej też widzę wiele cennych rad(jak powiesz że skóra czy płyn po goleniu bosko pachnie itd,możesz być pewna,że zapamięta jeśli nie to masz dwa wyjścia albo żyć z brudasem albo zmienić na inny nie będziesz żyć z wyglądem faceta ale z jego facet jest przystojny nie oznacza,że nadaje się do codzienna higiena. 10 Odpowiedź przez Blue_Rose 2010-03-23 11:05:33 Blue_Rose Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-21 Posty: 132 Wiek: 24 Odp: Problem zmiany bielizny u partneraI jak ci poszło????? 11 Odpowiedź przez november 2010-03-23 12:26:47 november 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: dziennikarz/redaktor Zarejestrowany: 2009-07-14 Posty: 1,005 Wiek: 32 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera No właśnie, tez jestem ciekawa. Nawiasem mówiąc sama miałam takiego faceta... To trudne powiedzieć wprost. Mój były już K. wpadł kiedyś w ciągu dnia spocony, bo biegał z różnymi sprawami. Powiedziałam mu, że może lepiej zamiast się kłaść "poleżeć" może wziąć prysznic, to się orzeźwi i ochłodzi... "nie, jak przyjdę to to zrobię". masakra. No i te ubrania... Cały tydzień to samo. A z bielizną to sądzę że wielu facetów ma ten problem. I 5 par slipów. Nazbyt układne kobiety, rzadko znaczą historię... 12 Odpowiedź przez youngwind 2010-03-23 17:49:25 youngwind 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-03 Posty: 467 Wiek: 29 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera lewa1922, Twoja opowieść kojarzy mi się nieco z perypetiami "higienicznymi", jakie miałam z moim ex. Teraz, odkąd mam faceta, który dba o siebie, a któremu zdarzy się czasami zapuścić, jestem w stanie powiedzieć prosto z mostu, co myślę. I wydaje mi się, że Ty powinnaś postąpić tak samo. Bycie chamską uważam w tej sytuacji za coś, co byłoby na miejscu, bo skoro on ma czelność zniechęcać do siebie swoją kobietę, to Ty tym bardziej powinnaś zaapelować- najbardziej konsekwentnie, jak tylko to możliwe- o to, by wziął się za siebie. Ja przeważnie w takich sytuacjach absolutnie się nie szczypię i wychodzę ze zjadliwym: "Geez, jak ty potwornie śmierdzisz. Albo idź pod prysznic, albo zniknij mi z oczu, bo patrzeć na ciebie nie mogę...". Potem najczęściej po 20 minutach wraca do mnie z łazienki pachnąca i ogolona skrucha . There is no emotion, there is peace. There is no ignorance, there is knowledge. There is no passion, there is serenity. There is no chaos, there is harmony. There is no death, there is the Force. 13 Odpowiedź przez zgnilamandarynka 2010-03-23 17:56:30 zgnilamandarynka Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-06 Posty: 78 Wiek: 25 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera Ja też powiedzialabym prosto z mostu jak mój chłopak sie nie ogoli to mu mowię,że ma sie do mnie nie przytulać bo to jest nie przyjemne i mnie innej sytuacji tez bym tak zrobiła bo uważam,że do facetów trzeba otwarcie i dosadnie bo oni czasem mało domyślni są tymbardziej jeśli jemu to nie przeszkadza to nie domyśla sie,że Tobie przeszkadza. Ty chwyciłeś mnie za rękę, pokazałeś co to szczęście 14 Odpowiedź przez a_normalna 2010-03-23 18:04:57 a_normalna Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-27 Posty: 3,025 Wiek: 22 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera Z tym nie goleniem się, to co kto lubi Mój narzeczony co jakiś czas goli brodę, a potem ją znów zapuszcza i nie mam do niego pretensji, gdy przez jakiś czas kłuje. Ale nie mycie się i nie przebieranie bielizny, to zdecydowanie problem. Wiem, że czasem ciężko przemóc się by o tym powiedzieć, ale naprawdę lepiej z nim otwarcie pogadać i powiedzieć - wybacz, ale nie dbasz o siebie, brzydko pachniesz i ja nie będę tego tolerować. 15 Odpowiedź przez youngwind 2010-03-23 18:59:35 youngwind 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-03 Posty: 467 Wiek: 29 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera a_normalna napisał/a:Z tym nie goleniem się, to co kto lubi Mój narzeczony co jakiś czas goli brodę, a potem ją znów zapuszcza i nie mam do niego pretensji, gdy przez jakiś czas ja nie lubię mojego mężczyzny ogolonego całkowicie na gładko- mam na myśli zarośnięte podgardle i lekki zarost tam, gdzie po prostu wygląda to nieestetycznie . Uwielbiam generalnie zestawienie w typie wąs + bródka (nigdy sam wąs! ) albo sama bródka (mrrrr...). Ale gdy ładnie zapuszczony zarost miesza się z odrostami, wygląda to wprost obrzydliwie... There is no emotion, there is peace. There is no ignorance, there is knowledge. There is no passion, there is serenity. There is no chaos, there is harmony. There is no death, there is the Force. 16 Odpowiedź przez a_normalna 2010-03-23 19:06:15 a_normalna Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-27 Posty: 3,025 Wiek: 22 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera No, chyba że w tej sposób Ale i tak są osoby, które nie tolerują żadnego zarostu (znam taki prawie skrajny przypadek).Tak czy owak, na pewno od zarostu gorsze jest nie dbanie o higienę. Bo jeśli można wybaczyć poranne lenistwo przed lustrem, tak chodzenie przez tydzień w tych samych gaciach i nie pranie ich jest o wiele poważniejsze. 17 Odpowiedź przez Zaintrygowana 2010-03-23 20:21:45 Zaintrygowana Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-19 Posty: 78 Odp: Problem zmiany bielizny u partneraA co by było gdybyśmy my kobiety zaczęły robic tak jak oni i zmieniac bieliznę raz na tydzień.. phhii zobaczysz lewa1922 od razu by się Twój kochany chłopak zorientował i wydaję mi się ,że on by nie miał problemów z tym ,żeby Ci powiedziec o Twojej nieestetycznej higienie osobistej. Faceci wymagają od nas zawsze gładkości w każdym miejscu , zadbania , abyśmy 24 h przez 7 dni w tyg pachniały i dobrze wyglądały, a oni to sobie mogą odpuścic bo..bo jak oni twierdzą "są facetami" bosz..czas skończyc z takimi neandertalskimi stwierdzeniami (co oczywiście kieruje nie do Was moje drogie tylko do Panów ) Wal mu prosto z mostu i się nie przejmuj on też by skrupułów aby Ci taką rzecz powiedziec nie miał. Jak mój facet cały dzień np jest w szkole czy w pracy i jak przyjdzie do mnie i po tym całym dniu w adidasach i nogi mu czasem brzydko "pachną" to mówie od razu ,że istnieje taka sytuacja , a on idzie natychmiast i myje hihih doszło nawet do tego ,że ma ze sobą zapasową parę czystych skarpetek w takich sytuacjach 18 Odpowiedź przez aniolek27 2010-03-23 21:09:30 aniolek27 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-23 Posty: 2,647 Wiek: 30 z małym plusikiem Odp: Problem zmiany bielizny u partnera To naprawdę obrzydliwe, jeśli ktoś nie dba o higienę. Mój mąż na szczęście dba, a tak jak opisane wyżej, gdy stopy się mu czasem po intensywnym dniu spocą i zanim weźmiemy prysznic, bo np. chcemy odgrzać obiad po powrocie z dlugich zakupów, to on sam biegnie umyć stopy zanim dokladniejsze ogóle taki brak troski o higienę kojarzy mi się z dawnymi czasami, przecież teraz to norma myć się codziennie, a w upalne dni częściej.. Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapominają jak latać 19 Odpowiedź przez motylek 2010-03-26 13:16:35 Ostatnio edytowany przez motylek (2010-03-26 13:23:30) motylek Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-15 Posty: 96 Wiek: odpowiedni Odp: Problem zmiany bielizny u partnera wczoraj założyłam wątek o tym ze mój facet nie dba o siebie nie myje zębów, chodzi z tłustymi włosami i nie zmienia bielizny... brrr jak mnie to drazni Powiem Wam jaki mój facet ma sposób na tłuste włosy A wiec uważa ze u faceta który ma krótkie włosy (ok 2cm) nie widac ze włosy sa tłuste nawet jesli nie myje ich przez kilka dni, poniewaz on je czesze grzebieniem i myśli ze to załatwia sprawe czasem jeszcze doda troche żelu. Mnie osobiscie mdli na widok takich włosów, normalnie widac na nich kilkanaście przdziałków po przejechaniu uwaza tez ze w niedziele jest świeto i nie musi sie golić... Jestem mu to w stanie wybaczyc gdyby nie to ze on nawet zębów nie myje. Oczywiście mi nie mówi ze nie myje zębów ale przeciez to widać i czuć. Fuj...Czesto mówie ze nie cierpie facetów z tłustymi włosami a on mi na to ze faktycznie to brzydko wygląda. Normalnie rece mam taka taktyke ze sie z nim nawet nie całuje jak widze ze ma zeby nie to się niczego sami nie domysla trzeba walic w prost ale znowu moj sie napewno obrazi bo bardzo delikatny jest ehhh 20 Odpowiedź przez Anemonne 2010-03-26 13:46:41 Anemonne 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-08 Posty: 10,422 Odp: Problem zmiany bielizny u partneraOczywiście, że niczego się nie domyślą i TRZEBA im walnąć prosto z mostu. Obrazi się i co z tego? Prędzej czy później się od-obrazi, a może w międzyczasie dotrze do niego, jakim jest brudasem i że należy to zmienić. Niby taki jest delikatny, a nie przejmuje się tym, że Ty możesz być delikatna na punkcie rozmaitych, niekoniecznie przyjemnych, zapachów jego ciała... To raczej Ty z Was dwojga powinnaś się obrazić, jeśli już 21 Odpowiedź przez motylek 2010-03-26 13:54:56 motylek Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-15 Posty: 96 Wiek: odpowiedni Odp: Problem zmiany bielizny u partnerataka jestem ostatnio zła na niego za to ze czasem mam ochotę z nim zerwać... a potem sobie mysle ze przez taka głupote nie warto tracic tego. Boje sie ze nie bede umiała mu tego wprost powiedzieć... 22 Odpowiedź przez Anemonne 2010-03-26 14:43:20 Anemonne 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-08 Posty: 10,422 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera To bardzo proste: układasz usta odpowiednio do słów "chcę, żebyś bardziej dbał o higienę..." A tak serio, pomyśl po prostu o tym, że to on postępuje wbrew zasadom wspólnego pożycia, a nie Ty. Nie miej wyrzutów sumienia. Oczywiście, niekoniecznie musisz go od razu atakować i wygarniać wszystko w złości, ale spokojnie powiedz, co Ci się nie podoba i co chciałabyś, żeby zmienił. 23 Odpowiedź przez patyczek 2010-03-26 19:31:20 patyczek Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-21 Posty: 45 Wiek: 27 Odp: Problem zmiany bielizny u partneraMialam kiedys taka sytuacje: moj ex uwielbial robic siku do zlewu, bo za daleko mu bylo do muszli.... W miedzyczasie np. myl sobie zeby, albo wyciskal pryszcze a siku lecialo sobie wszedzie gdzie chcialo po tym zlewie. Przylapalam go na tym kilka razy i prosilam, by przestal. Obiecal, ze przestanie a ja potem przez uchylone drzwi widzialam, ze nadal to robi. Bylo to strasznie obrzydliwe, bo przeciez ja potem w tym zlewie myje twarz, zeby, rece... Wiec kiedys pewnego dnia gdy siedzielismy sobie w pokoju powiedzialam mu: "Hej kochanie, chodz pokaze Ci czego sie ostatnio nauczylam! Super sprawa!" On zachecony podazyl za mna do lazienki. Ja wzielam taboret, sciagnelam majtki, stanelam na taborecie przy zlewie i .... zaczelam robic siku! Ktore oczywiscie naszym damskim ciurkiem lecialo wszedzie.... (zlew, mydlo, kran). Eksiu byl totalnie w szoku! Powiedzialam, ze tak ja sie czuje, gdy on to (nadal!) robi! Ze jesli nie przestanie, ja tez bede sie tak zalatwiac i wtedy to bedzie fair. Po tym incydencie wiecej tego nie robil... (podobno..). Moral? Moze rzeczywiscie Ty tez powinnas przestac sie myc przez jakis tydzien, aby mu pokazac jak to jest byc z tej drugiej strony?? Wiem, ze to terapia wstrzasowa i pewnie nie bylo by fajnie chodzic brudna przez tydzien, ale moze wtedy chlopak zrozumie? :-) 24 Odpowiedź przez aniolek27 2010-03-26 20:46:25 aniolek27 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-23 Posty: 2,647 Wiek: 30 z małym plusikiem Odp: Problem zmiany bielizny u partnera Dla mnie to brak szacunku dla drugiej osoby, skoro dla niej (już nie mówie, że dla siebie!!!), nie warto dbać o higienę. Chyba średnio takiemu facetowi zależy na swojej kobiecie i już mu "spowszednialo"..Nie cackać się, tylko otwarcie mówić, bo co będzie za kilkanaście lat... Obrzydliwy, śmierdzący testosteron na kanapie z pilotem w ręku...... Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, gdy nasze skrzydła zapominają jak latać 26 Odpowiedź przez monia86 2010-03-30 11:57:33 monia86 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-23 Posty: 37 Odp: Problem zmiany bielizny u partneraAA i możesz mu kupić gatki na każdy dzień tygodnia 27 Odpowiedź przez Zaintrygowana 2010-03-31 11:33:16 Zaintrygowana Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-19 Posty: 78 Odp: Problem zmiany bielizny u partnerahaha świetny pomysł tylko gorzej jak u niego w każdy dzień będzie poniedziałęk... xD 28 Odpowiedź przez monia86 2010-03-31 14:36:32 monia86 Zbanowany Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-03-23 Posty: 37 Odp: Problem zmiany bielizny u partneraO coś poprosi, to można zawsze odpowiedzieć że we wtorek dostanie 29 Odpowiedź przez Zaintrygowana 2010-03-31 16:50:29 Zaintrygowana Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-02-19 Posty: 78 Odp: Problem zmiany bielizny u partnera monia86 napisał/a:O coś poprosi, to można zawsze odpowiedzieć że we wtorek dostanie hahaha rozwaliła mnie Twoja wypowiedź ! ja się bardzo cieszę ,że na jakiegoś brudasa nie trafiłam bo pewnie po kilku delikatnych aluzjach , nie wytrzymałabym i walnęła prosto z mostu.. " kochanie.. prosze Cię, zmień gacie !!! " Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Jeśli twoja żona często wkładała i wyłączała obrączkę, może również martwić się jej utratą. Jest to częstsze niż myśli większość mężczyzn i zwykle można stwierdzić, czy właśnie dlatego brakuje pierścienia na palcu twojej żony. Jeśli zawsze ją zakłada, jeśli wy dwaj wychodzicie lub po prostu odpoczywa w domu Na wypadek, gdybyś się nad tym zastanawiał: tak, facet też może podniecić kobietę swoją bielizną. Ale ważna uwaga dla wszystkich, którzy już lecą do sklepu kupić coś seksi: istnieją poważne nakazy i zakazy, jeśli chodzi o to, jakie rzeczy zakładasz pod spodnie. Męskie stringi i slipy, czyli zwykła tandeta Czasem zastanawiające jest, dlaczego eleganckie sklepy sprzedają niektóre rodzaje bielizny męskiej. I jeśli kiedykolwiek byłeś w męskiej szatni, na basenie lub siłowni, to pewnie zauważyłeś, że niektórzy faceci nie mają pojęcia, co to znaczy eleganckie gatki. Prezencja jest w dzisiejszych czasach ważna, to, co nosisz pod garniturem Armani jest nie mniej istotne od samego garnituru. Nawet, jeśli ta śliczna księgowa nie planuje miłego zakończenia dnia w Twoich ramionach, świetna para bokserek może spowodować, że będziesz czuł się pewniej i w pełnej gotowości, na wypadek, gdyby jednak zmieniła zdanie. Jeśli chodzi o stringi, to, co prawda noszą je striptizerzy, ale może zostawmy je dla nich i może jeszcze dla gorących Brazylijek w czasie karnawału. Generalnie stringi nie są dla facetów (chyba, że twoja kobieta robi striptiz i rzuca je w twoją stronę - ale to już temat na inny artykuł). Męskie bikini (taki woreczek na sznurkach) również dobrze nie wygląda na brzydkiej płci. Znika całkowicie aura tajemniczości „zawartości”. Co do tego nie ma wątpliwości i chociaż są kobiety, które ślinią się, gdy widzą faceta w czymś takim na plaży, to jednak od takiej bielizny trzymaj się z dala, jeśli nie chcesz się kompletnie skompromitować. I oczywiście, slipy. Nie chodzi o to, że to straszna bielizna, ale slipy mają w sobie coś pretensjonalnego i niedojrzałego. Jeśli się zabawiasz w "uwodzicielską starszą sąsiadkę i niewinnego młodego chłopaka", to wtedy ok. W innych przypadkach, nie noś ich – i tak nie są zdrowe dla twoich klejnotów. I jeszcze parę słów o górze, żeby nie zapomnieć: te obrzydliwe koszulki na cienkich ramiączkach, które przypominają obdarty kawałek szmaty. Mowa o tych, które są tak nisko ścięte, że pokazują brodawki. Są nie do przyjęcia, nawet, jeśli jesteś Mr Olympia. Jest jeszcze bielizna jednoczęściowa, jaką kiedyś nosili atleci, która ostatnio została wskrzeszona przez Calvina Claina. Ale ona wygląda dobrze tylko na facetach, którzy wyglądają jak atleci… Obcisłe bokserki oczami kobiet Oczywiście, nigdy nie usłyszysz od kobiety, że nie pododbają jej się twoje bokserki (chyba, że mają dziury, rozdarcia lub te brzydkie ślady – wiadomo, o co chodzi). Rzecz w tym, że bokserki zazwyczaj nie są dla faceta wsparciem, jakiego potrzebuje, więc może lepiej zakładaj je do spania. Najlepszą opcją dla facetów są krótkie obcisłe bokserki, zwane też kolarkami. Pasują dobrze, są wygodne, nie uciskają i oczywiście, wyglądają super. Można je kupić w szerokiej gamie modeli i kolorów, które łatwo pobudzają kobiety. No i nie zapominajmy o koszulkach bez rękawów, ale nie o takich, o jakich była mowa wcześniej. Trzeba to tu zaznaczyć, żeby się negatywnie nie kojarzyło: te, o których tu mowa, mogą być twoim najlepszym przyjacielem. Chodzi o bawełniane koszulki z małym dekoltem, bez rękawów (ale nie na ramiączkach!). Kup sobie od razu kilka, pasujących kolorystycznie do twoich kolarek. Nie dla tygrysów Są takie obrazy, które przez lata wywoływały śmiech u kobiet. Na przykład facet w bikini wygląda źle, ale jeśli na dodatek to bikini jest w panterkę, to po prostu budzi ogólną wesołość. Tu nie ma żartów - są goście, którzy to noszą całkiem serio. A te tandetne wzory, które zdaniem niektórych są słodkie? Otóż wcale nie są. Usteczka, Batman, latające peniski i tym podobne nigdy nie zyskały aprobaty kobiet. A jeśli masz parę bokserek, które fosforyzują w nocy jak neon, pozbądź się ich zaraz jak to przeczytasz. Kolory, które lubi każdy, to czarny, szary, biały i granatowy. Oczywiście są inne kolory, i jeśli tylko nie ślepią i nie są wyzywające, spokojnie możesz je zakładać. Jaka najlepsza bielizna męska - materiał ma znaczenie Bawełna jest materiałem numer jeden, jeśli chodzi o bieliznę, ze względu na jej trwałość. Trochę spandeksu (lub lajkry) jest również dozwolone w celu dodania bieliźnie nieco elastyczności. Natomiast męska bielizna z samego spandeksu powinna być zakazana. Podobnie jak spandeks, równie zakazanym materiałem jest lateks i winyl (o ile, oczywiście, ty i twoja kobieta nie jesteście fetyszystami). Jeśli nosisz bieliznę z tych materiałów, to miejmy nadzieję, że masz do tego ważny powód. I wreszcie jedwab - nadszedł czas, aby przestać nosić bokserki z jedwabiu. Jedwab wyszedł z mody na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, wraz z modą na rockersy i kolczyki u mężczyzn. Warto pamiętać To bardzo ważne, aby wyglądać dobrze dla kobiet, podobnie jak one wyglądają dobrze dla nas. Jeśli oczekujesz od swojej dziewczyny, że będzie nosiła stringi i sexy staniki, to musisz również spełnić swój obowiązek i zrobić na niej wrażenie swoim strojem. Zatem następnym razem załóż na siebie krótkie obcisłe bokserki, włącz muzykę i zatańcz dla niej. No ok, taniec możesz opuścić, ale pamiętaj o tym, aby to, co nosisz pod spodniami i koszulą, też było modne i stylowe. Whiskey Whiskey

16 madapolam (od nazwy indyjskiego miasta Madapollam, obecnie Na­ rasapur) - cienka gęsta tkanina bawełniana, podobna do batystu, z której szyto bieliznę. 23 stojniała. Sonieczka, ptaszyna moja, wspierała tylko pieniędzmi, mnie zaś samej - powiada - nie wypada teraz bywać u was czę­ sto

Ludzi online: 485, w tym 24 zalogowanych użytkowników i 461 gości. Wszelkie demotywatory w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
z kancikiem czy bez? Prosze przede wszystkim o zdanie profesjonalistki w tym temacie. Ostrzegam, ze jestem w posiadaniu linkow do materialow dowodowych :)
Męskie stringi Rozpoczęte przez ~Konrad, 07 lut 2013 ~Jarek Napisane 09 stycznia 2020 - 04:50 A jakie stringi możecie polecić w miarę przystępnej cenie? Jakiś sklep internetowy? Atlantica są dobre? Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Damian ~Damian Napisane 09 stycznia 2020 - 05:01 Ja kupuje tylko atlantica na allegro. Sprzedawca Atlantic88. Ma kilka modeli i wszystkie są wygodne. Ale mi najbardziej pasuje model 287 Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Nowosądeczanin ~Nowosądeczanin Napisane 09 stycznia 2020 - 06:36 Codziennie chodzę w stringach cały rok oczywiście , ze codzień inne nie mam innej bielizny Nosze stringi bo najwygodniej w niej Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł ~Paweł Napisane 09 stycznia 2020 - 09:23 Ja zimą niechdzę w stringach ale na wiosne i latem tylko stringi Planuje powiększyć kolekcje stringów plażowych i bieliznybo posiadam zamło .W Poznaniu jescze nie spotkałem panów w stringach na plaży a na pływalni nie bywam przez brak umiejętności . Sam też nie byyłem w stringach do tej pory na plażyy przez ibrak plażowych . Nie dawno kobiety do minowałyy w stringach . Na tym forum się do wiedziałem że panowie rółkwnież wq bieliżnie i na plaży w stringach dominują . Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Płocki biker ~Płocki biker Napisane 09 stycznia 2020 - 11:12 Też byłem w stringach na plaży w okolicach Płocka . Ogólnie bez problemu, fakt ludzie się przyglądali ale komentarzy raczej nie było, a ja miałem piękną opaleniznę. Na basen nie chodzę w stringach bo po prostu nie widzę potrzeby bo większość czasu spędzam w saunie, a tam i tak jestem całkowicie nago.. Moja obecna partnerka jest zachwycona, mówi że jak tak chodzę w samych gatkach to na sam widok jej się mokro robi, i tu nie chodzi o przechowalki, ale dbam o siebie, ćwiczę na siłowni, gole sobie bikini, na nogach przycinam tak na 6 itd więc nie jest źle... A w takich gatkach chodzę cały rok, niezależnie od temperatur.... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Pawerł ~Pawerł Napisane 09 stycznia 2020 - 11:50 ja luibę rower .ale niestety nie mam dla kogo . mi się tak w życiu nie układa .niemam dziewczyny , żony . jestem singlem lubiącym zwłaszcza kobiety . .ws kkońcu czeba zaszaleć . jestem dośc szupły . Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Ewelina ~Ewelina Napisane 09 stycznia 2020 - 17:30 Witam Panów ! Poczytałam wpisy i bardzo się cieszę , że coraz więcej mężczyzn decyduje się na stringi . Uwielbiam chodzić w stringach nosze je codzień oprócz wiadomo jakich dni . Mojemu mężowi wymieniłam i kupiłam stringi na początku był nie śmiały dziś nie wyobraża się w innej bieliźnie . Mam dwóch synów i oni tez noszą stringi Maja po 17 i 19 lat sama im kupuje . Nikt nie robi problemu stringi normalne majtki . Mamy domek na działce często tam się opalamy w stringach czy na wakacjach zawsze co roku jeździmy za granice i zawsze na plaży mamy stringi Zauważyłam ze nieraz patrzą na mas ale nie zwracamy uwagi na to lato gorac plaża to trzeba się trochę rozebrać inopalic ładnie ciało a potem talie ładne ślady po słońcu się ma . Kiedyś wieszałam pranie przyszła sąsiadka i mówi a tu masz same stringi a ja ze wszyscy tylko taka bieliznę nosimy była w lekkim szoku ze mężczyźni w stringach a ja kobieto gdzie ty żyjesz już od dawna nosimy i jest to normalna bielizna itd itp i co po rozmowie kupiła tez mezowi i teraz nosi w upały tak moowila . Wiec panowie nie ma się trzeci bać wstydzić my kobiety nosimy strongi bo lubimy a są tez takie kobiety co noszą dla dwóch facetów wiec wy tez noście bo pięknie w nich wyglądacie wysportowany facet i stringi to jest piękny widok podniecający Wiec nie bądźmy zacofanym narodem nosimy to co lubimy i nie patrzmy na innych bo co nas to obchodzi co ktos powie bo ltos tam .... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł ~Paweł Napisane 09 stycznia 2020 - 17:54 dzięki za tem wpis . ostatnimi zdaniami się zgadzam nie bądzmy za cofani i nie patrzeć na innynych . Zdarzają się jeszcze ludzie zacofani żyjący w zeszłym wieku .~Ewelina napisał:Witam Panów ! Poczytałam wpisy i bardzo się cieszę , że coraz więcej mężczyzn decyduje się na stringi . Uwielbiam chodzić w stringach nosze je codzień oprócz wiadomo jakich dni . Mojemu mężowi wymieniłam i kupiłam stringi na początku był nie śmiały dziś nie wyobraża się w innej bieliźnie . Mam dwóch synów i oni tez noszą stringi Maja po 17 i 19 lat sama im kupuje . Nikt nie robi problemu stringi normalne majtki . Mamy domek na działce często tam się opalamy w stringach czy na wakacjach zawsze co roku jeździmy za granice i zawsze na plaży mamy stringi Zauważyłam ze nieraz patrzą na mas ale nie zwracamy uwagi na to lato gorac plaża to trzeba się trochę rozebrać inopalic ładnie ciało a potem talie ładne ślady po słońcu się ma . Kiedyś wieszałam pranie przyszła sąsiadka i mówi a tu masz same stringi a ja ze wszyscy tylko taka bieliznę nosimy była w lekkim szoku ze mężczyźni w stringach a ja kobieto gdzie ty żyjesz już od dawna nosimy i jest to normalna bielizna itd itp i co po rozmowie kupiła tez mezowi i teraz nosi w upały tak moowila . Wiec panowie nie ma się trzeci bać wstydzić my kobiety nosimy strongi bo lubimy a są tez takie kobiety co noszą dla dwóch facetów wiec wy tez noście bo pięknie w nich wyglądacie wysportowany facet i stringi to jest piękny widok podniecający Wiec nie bądźmy zacofanym narodem nosimy to co lubimy i nie patrzmy na innych bo co nas to obchodzi co ktos powie bo ltos tam .... Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Dorota ~Dorota Napisane 09 stycznia 2020 - 20:25 Mój mąż tez nosi stringi ja tez Kupuje na internecie Bielizna jak bielizna mega wygodna Lubię facetów modnych nów zacofanych w majtkach z Chin za 5 zł .D W z Mazowsza Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł ~Paweł Napisane 09 stycznia 2020 - 21:45 jedyne to forum jest pozytywne na temat facetów stringach nawet na plaży . Czy ktoś może czytał inne fora na temat facetów w stringach na plaży ? parę lat temu ludzie byli przeciwni facet w stringach na plaży .? dzisiaj to chyba się zmienia zacofanie ludzi i podejście do tematu męskich stringów . ja czytałem inne fora i tam są wpisy z przed kilku lat przeciwko mękim stringom nawet na plaży, Wreście czeba iść z postępem a nie się cofać do np średniowiecza . nie ma co się przejmować zawracoć sobie główy opiniami zacofanych ludzi . nie uważam że są wszyscy zacofani . Przepraszam nie chce nikogo tu urazić Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Tytus ~Tytus Napisane 10 stycznia 2020 - 11:20 Mam 25 lat mieszkam w małym mieście Nosze stringi od kilku lat . Od początku bardzo dobrze mi się w nich chodzi a zacząłem w lecie na upały sobie kupiłem Dziś moja bielizna to 99 procent stringi. Kupuje na internecie na początku mama była trochę zdziwiona a ja ze na upał na lato są idealne dziś już nikt nic nie mówi stringi wiszą pięknie z inna bielizna domowników Nawet raz mi siostra kupiła na urodziny fajne stringi Szkoda ze niektórzy uważają stringi nie wiadomo za co jakby to było coś strasznego a to zwykle majtki bardzo wygodne napewno step razy lepsze niż gacie po kolana . Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Monika ~Monika Napisane 10 stycznia 2020 - 18:53 Moj mąż też chodzi w stringach na gwiazdke dostal ode mnie kilka par koronkowych i siateczkowych stringow mega sexi wyglada a i sam mi mówił że bardzo fajne i wygodne. Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł ~Paweł Napisane 10 stycznia 2020 - 18:57 Prawie mnieprzekonały wasze wpisy że sami bywacie na plaży w stringach w polsce i zagranicą .Dam rozważam latem wyjśćl latem w stringach na plaże . ale na potrzątek gdzieś w ustronym miejscu bez ludzi lub będzie mało . szkoda że niemam dziewczyny w strigach żeby była ze mną . też jestem za stringami latem . muszę zakupić więcej par stringów . nie mam takiej kolekcji jak nie którzy na tym forum . Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~sebik ~sebik Napisane 10 stycznia 2020 - 19:15 Stringi są po to żeby z gołą dupą po plaży latać. ~Paweł napisał:Prawie mnieprzekonały wasze wpisy że sami bywacie na plaży w stringach w polsce i zagranicą .Dam rozważam latem wyjśćl latem w stringach na plaże . ale na potrzątek gdzieś w ustronym miejscu bez ludzi lub będzie mało . szkoda że niemam dziewczyny w strigach żeby była ze mną . też jestem za stringami latem . muszę zakupić więcej par stringów . nie mam takiej kolekcji jak nie którzy na tym forum . Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł ~Paweł Napisane 11 stycznia 2020 - 12:59 niemożny być tak zacofani w wieku XXI jak w czasach średniowiecza lub prabapci in pradziadka gdzie zakrywało się całe ciało nawet w upały na plaży . Ja latem lubię stringi bo są świetne a nie te długie gacje jak za czasów prabapci i pradziadka . i dzie się z duchem czasu a nier cofa w tył . nikt mi nie będzie mówił w co mam się ubierać i co nosić gdzie i kierdy. cytuje słowa koniet . Odwwwagi panowwie io panie stringi na plaże i nie tylko . Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~stringboy ~stringboy Napisane 11 stycznia 2020 - 16:37 Nie można pisać, że kiedyś było zacofanie, weź na przykład niektóre prehistoryczne plemiona Indian. Tam stringi to był strój codzienny. Czy to na polowanie, czy to z okazji jakiegoś święta, itp Non stop chodzili i nosili stringi :) :) :) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Kasia ~Kasia Napisane 12 stycznia 2020 - 00:54 Tak czytalam te wpisy i powiem wam ja a moj facet i mamy jedna bielizne co znaczy on chodzi i woli moje majteczki stringi a do tego dodam ze mega wyglada Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Qwerty ~Qwerty Napisane 12 stycznia 2020 - 02:07 No to Kasia,.. podniosłaś poprzeczkę, Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~stringboy ~stringboy Napisane 12 stycznia 2020 - 09:43 No wiesz może to i mega wygląda, ale pytanie czy jest mu tam wygodnie??? :) Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie ~Paweł ~Paweł Napisane 12 stycznia 2020 - 10:39 Po niektórych wpisach kobiet dziewczyn facetów że lubią nosić stringi nie tylko dla siebie ale dla portnerki lub partnera życiowego. Sam, lubię nośić stringi jak są upały. Pozastanowieniu i przeczytaniu postów na tym forum stwierdziłem porostu nie mam dla kogo tak się ubierać .Bo niemam dziewczyny a ni żony . potych wpisach jest mi czasami przykro z tego powodu że nie mam dla kogo . . Udostępnij | Dodaj wpis | Cytuj | Link bezpośredni | Zgłoś naruszenie » odpowiedz » do góry 25. Dobry jest Pan dla tego, kto mu ufa, dla duszy, która go szuka. 26. Dobrze jest czekać w milczeniu na zbawienie Pana. 27. Dobrze jest, gdy mąż nosi jarzmo w młodości. 28. Niech siedzi w samotności i milczy, gdy Pan je nań wkłada. (Tr.Jer. 3, 25-28) Tę prawdę Bóg pozwolił poznać prorokowi Jeremiaszowi. Odsłania Czytaj dalej

Proszę się nie niepokoić ,te cechy i zachowania, które Pan zauważył w dzisiejszych czasach mogą niepokoić każdego , są naturalne,ponieważ na planecie Ziemia wciąż panuje przeogromna ignorancja na temat kim jesteśmy,skąd przychodzimy i dokąd idziemy. W skrócie o ,,płciowości,, istot ludzkich: Nasz duch podtrzymuje skłonności które nabyliśmy w poprzednich życiach. (reinkarnacja) Spirytystyczne medium Chico Xavier za pośrednictwem przewodnika duchowego o imieniu Emmanuel tą kwestię przwedstawia w ten sposób : Duch przechodzi przez wiele wcieleń zarówno w ciałach męskich i żeńskich,co sprawia ,że rozwija bardziej lub mniej wyrażnie tendencje do którejś z może się zdarzyć,że duch odradza się (ponowne wcielenie) w ciele,którego ,,anatomia narządów płciowych,,będzie w konflikcie do tendencji,które panują w jego duszy. Oznacza to ,że Duch który nabył szersze pole zachowań kobiecych ,a inkarnuje w ciele mężczyzny może przedstawiać sie jako osoba ze skłonnościami homoseksualnymi. A jeśli dominują zachowania męskie w ciele kobiety można odczuć nachylenie ku kobietom. Według Ducha Emmanuela nie istnieje pełnia kobiecości lub kobieta posiada coś z mężczyzny jak i mężczyzna z kobiety. Oto odpowiedż na temat płci od Duchów o wysokim stopniu ewolucji : Płeć Duchów Czy Duchy mają płeć? „Nie w takim sensie, jak byście tego oczekiwali, ponieważ płeć zależy od ustroju organizmu. Występuje wśród nich młość i przyjaźń, lecz opierają się one na podobieñstwie uczuć”. Czy Duch, który animował ciało mężczyzny, może w nowym istnieniu animować ciało kobiety — i odwrotnie? „Tak, te same Duchy animują kobiety i mężczyzn”. Gdy jest się Duchem, to czy woli się być wcielonym w ciele mężczyzny, czy kobiety? „Dla Ducha nie ma to znaczenia; wszystko zależy od prób, które musi przejść”. Żródło ,,Księga Duchów,, Allan Kardec Orientacji homoseksualnej nie da się wyleczyć ,ani zmienić. Miłość człowieka do człowieka musi być wolna i opierać się na poszanowaniu wolnej woli i wyborów,jeśli tak nie jest ,to nie jest miłość.

Fi6GZ.
  • a2opv7k8aw.pages.dev/157
  • a2opv7k8aw.pages.dev/79
  • a2opv7k8aw.pages.dev/154
  • a2opv7k8aw.pages.dev/373
  • a2opv7k8aw.pages.dev/144
  • a2opv7k8aw.pages.dev/371
  • a2opv7k8aw.pages.dev/290
  • a2opv7k8aw.pages.dev/263
  • a2opv7k8aw.pages.dev/359
  • mąż nosi moja bieliznę